Maj 2005

stara, sucha, w/g mnie conajmniej 3-letnia szyszka świerkowa. Cała "otwarta", rozpostarta.

Na WEWNĘTRZNEJ stronie "listków" (jak to się nazywa?) jest to coś:





oto zbliżenia:




A - kuleczki, które pozostały na swoich miejscach
B - "nasionko" świerka wewnątrz szyszki
C - kubeczki pozostałe po odpadnięciu kuleczek, w których widać, czym kuleczki były przyczepione
D - kubeczki pozostałe po odpadnięciu kuleczek bez "kleju"


A więc tak:

Początkowo byłem pewien, że to ślady po jajach / larwach owadów, ale obraz mikro (<font color="red">mikro-foto zapodam jutro</font>) raczej w/g mnie wykluczył larwy.

Ania skłania się ku jakimś śluzowcom

Oczywiście może to być jakiś grzybek

Oczywiście może to być coś, co ktoś z Was zna :-)


Nie ma tego ani sztuki na gałązce, do której szyszka jest przyrośnięta. Nie ma na ZEwnętrznej stronie "płatków". Jak widać na foto czubek szyszki jest ułamany - sterczy tylko kikut rdzenia.

Pierwszy raz widzę coś takiego, oczywiście plaster miodu, gniazdo os czy dzikich pszczół to nie jest :) Czy ktoś z Was spotkał coś takiego? Czy ktoś z Was wie co to jest? Czy ktoś z Was ma jakieś przypuszczenia?

Skłaniam się za śluzowcem. Podobieństwo do innych śluzowców, podpowiada mi tak domniemywać.

Postaraj się przeciąć "kuleczkę" (albo zwyczajnie rozgnieść) i wrzucić pod mikroskop.

W środku "kuleczki" jest jasno różowo-pomarańczowy proszek.

Składa się on z:





Niekiedy dwie blisko obok siebie są tak złączone, że ta wicoczna zawarość przelewa się z jednej do drugiej

Jak się szkiełko nakrywkowe bardziej naciśnie, skórka pęka i zawartość zaczyna się wylewać



Czyli śluzowce......

Najprawdopodobniej Pucciniastrum areolatum lub znacznie mniej prawdopodobne Chrysomyxa pyrolae.

Oba to grzyby rdzawnikowe i wywołują chorobę zwaną bezpłodnością świerka.

Mądry jesten co? ;-)
Raczej tylko mam właścią książkę :-(

Więcej o grzybkach pewnie w "GRZYBY (Mycota) Tom XI, Podstawczaki (Basidiomycetes), Rdzawnikowe (Uredinales)I

Mam tylko "...Rdzawnikowe (Uredinales)II" i tu ich nie ma :-(

Chm.... a ja mam Tom XI i u mnie tam jest Uredinales II ?

.....ale czy mój "grzybek" nie jest za duży na jakiegokolwiek Uredinales ? Poza tym nie ma on żadnych innych struktur wewnątrz widocznych pod mikroskopem niż to, czego fotki przedstawiłem.

Jeśli strzelac na ślepo, to już wygląda jak worek u Protomyces Macrosporus, choć to oczywiście nie jest możliwe :)

Jeszcze doczytałem, że te kuleczki (pęcherzyki) to ecja - 1 szt to ecjum (aecjum)

"...która z kolei wytwarza kolejny typ zarodników, które nazywa się ecjosporami (aecjospora). Zarodniki te zawierają po dwa jadra i powstają w znacznych ilościach w nibyowocnikowych utworach, zwykle o kształcie dzwonków lub pęcherzyków, zwanych ecjami (aecjum).
Ecjospory nie są już zdolne do kiełkowania i rozwoju na gospodarzu, na którym powstały (wynika to z nowych właściwości grzyba, będących następstwem zmiany fazy jądrowej z haplofazy na dikariofazę), i dlatego konieczne jest znaleźenie przez nie odpowiadającego im drugiego gospodarza..."

Typ zarodnika: ecjospora
Stadium rozwojowe: I
Utwór skupiający zarodniki: aecjum
Gospodarz: X

...Z zakażonych na wiosnę żeńskich kwiatostanów świerka pospolitego (głównie) powstają szyszki z białawymi pykniami na wewnętrznej stronie łusek okrywowych, a następnie w lecie z licznymi kulistymi brunatnymi ecjami.

Przy dużej wilgotności powietrza łuski te u porażonych szyszek rozchylają się, nadając całej szyszce nastroszony wygląd, podczas gdy w tym samym czasie szyszki zdrowe są zamknięte.
W porażonych szyszkach tworzą się słabo rozwinięte i nieliczne nasiona albo wogóle się nie tworzą..."

Dobry jestem !!! :-)
Ale tylko w przepisywaniu :-(

I za to lubię to forum, jest bodziec to można go wykorzystać z korzyścią dla siebie i kogoś :-)))

Spadam, co by nie przeginać bo to druga moja nocka :-D

Łał, jestem pod wrażeniem.
Z opisu pasuje jak ulał, idę spać, jutro prawie mnie nie będzie na forum :(

dobranoc, w jaki sposób, lub co nakierowało Ciebie żeby szukać tam gdzie szukałeś ?

Pimpek, sorki ale kopiowałem :-)
Pewnie chodzi o inny numer tomu ale z Uredinales I, albo też taki nie został wydany - choć to nielogiczne. Nie wiem, ale rano się dowiemy :-)

Co do drugiego postu to już się pewnie dorozumiałeś i ja też. Na rys. schematycznym jest chropowata otoczka kształtu owalnego, czyli Twoje 1 mikroskopowe foto. Proszek to zarodniki. Gdybyś załapał się na mikroskop elektronowy to zobaczylibyśmy jeszcze po dwa jądra :-)
Zresztą co ja Ci tłumaczę, to chyba z rozpędu lub niewyspania :-(

JEDNO JEST PEWNE !!!

JEŻELI KTOŚ CHCE WIEDZIEĆ CZEMU JEDNE SZYSZKI ŚWIERKOWE SĄ NASTROSZONE, A INNE UŁADZONE TO NIECH SIĘ WGŁĘBI W LEKTURĘ POWYŻSZYCH CYTATÓW

Teraz już naprawdę spadam, miłych szyszkowych snów :-)

Zapomniałem o najważniejszym.
Wszystkie cytaty pochodzą z "Fitopatologia leśna - Podręcznik dla studentów wydziałów leśnych akademii rolniczych" PWRiL 1981 Pana Prof. dr Karola Mańki

Pimpek, w jaki sposób mnie nakierowało ?
Moje wykształcenie jest typowo rolnicze i mimo, że dużo bardziej interesowały mnie wtedy ptaszki, roślinki i motylki, to siłą rzeczy musiałem się trochę uczyć o chorobach i szkodnikach roślin aby zdać do następnej klasy ;-)
Więc parę atlasów czy książek tematycznych i szukanie chorób lub szkodników jodły i objawów jakie powodują. Droga najprostsza, czasami nieskuteczna, ale nieraz się udaje :-)

Piotr, Boguś - dzięki za te zdjęcia i znalezienie odpowiedzi - kolejne kompletne ufo (dla mnie) stało się "identyfikowalne" :-)

Czym różnią się od siebie te dwa gatunki: Pucciniastrum areolatum i Chrysomyxa pyrolae ?