Witam
Mam pytanko odnosnie tegoskora.
Jak to w koncu jest czy jest on jadalny?
W sensie jadalny mysle o zmieleniu np kilku egzamplarzy i uzywanie go raczej jako przyprawy w nie duzych ilosciach.
Co wy na to?
Przeczesywalem zakatki forum i jedni mowia ze ich babcie od zawsze tego uzywaja jedni ze nie odwazyli by sie.
A ja sam juz w koncu nie wiem !
Mam zasuszony caly no prawie caly sloiczek i wlasnie tak sie waham ale skoro szczypta nadaje tak pieknie grzybowego aromatu to chyba jednak sie skusze :D
Chyba bede pierwszy :P
Oczywiscie kazdy post mile widziany ! :)
Jest niejadalny, w większych ilościach trujący. Od szczypty nawet żoladek Cię nie zaboli.
Przyprawilem nim kilka potraw i musze powiedziec ze nic sie nie stalo zapach strasznie intensywnie grzybowo grzybowy :-)
jednym slowem dobra przyprawka !