Tylko utrapienie dla Was z tymi moimi pytaniami bez zamieszczania zdjęć.
Znalazłam na skraju rowu grzybka, który powinien być, wg. klucza kołpaczkiem motylkowatym, z tym, że z cech makroskopowych nie zgadza mi się kolor kapelusza. Mój jest biały z żółtym odcieniem. Półkulisty. Suchy, popękany na poleteczka. Na brzegu kapelusza resztki osłony. Blaszki masywne, nie za gęste, nierównomiernie popielatobrązowawe. Też szeroko przyrośnięte. Trzon wysmukły, cienki, w środku pusty - taki rurkowaty. Miąższu prawie wcale nie ma. Same blaszki. Zapach miły, smak nijaki. Wysyp ciemny. Pierścieniak mi nie pasuje.
Teraz, po obfitym wysypie zgłupiałam zupełnie. Czekoladowobrązowy. Może to być kołpaczek motylkowaty Panaeolus papilionaceus, może to być pierścieniak półkulisty Stropharia semiglobata, może to być polówka wczesna Agrocybe praecox, a może to być jeszcze co s innego, czego ja nie mam w Gumińska-Wojewoda i innych atlasach.
Czy są jakieś ISTOTNE różnice między tymi rodzajami, które pomogłyby mi oznaczyć grzyba?
Czy zostaje Ania?:-)
Przysyłaj - za duża grupa grzybków do "rozpatrzenia". Generalnie kołpaczki - są wiotkie i cienkie, trzony mają tak ok 1mm szerokości. No i wysyp czarny.
Stropharia za kolei są na ogół masywniejsze, większe, sypią też na czarno.
Agrocybe - krępe, jasno zabarwione, sypią na jasno brązowo lub rudo-brazowo.
Jesli masz coś z osłoną, cienkomiąższowe, i na brązowo sypiące to kojarzy mi się jedynie z Pholiotina (nie wiem jak po polsku:- (
Rodzaj stożkogłówki, podrodzaj Pholiotina. Ok. Przyślę.:-) Suszy się na parapecie.