Co do powielania literatury.
Przy podejściu ściśle trzymającym się prawa jest oczywiście nielegalne zarówno kserowanie, skanowanie, PDF'owanie. I nie ma co z tym dyskutować.
Podejście pragmatyczne jest zwykle takie:
Pewna literatura ma nakład wyczerpany (można sprawdzić u wydawcy). Na wtórnym rynku jest trudna lub bardzo trudna do zdobycia.
Większość z niej, ze względów komercyjnych, nie ma szansy na dodruk ani na reprint. Dotyczy to np. wyczerpanych tomów Flory Grzybów Polski. Ale też rzeczy tak wydawało by się potrzebnych jak klucz Rutkowskiego do flory Polski niżowej (jak ktoś może mi odsprzedać książkę - płacę 150% ceny, oferty na maila).
W tej sytuacji ksero jest
praktycznie jedynym wyjściem (chyba, że jest się pracownikiem naukowym z wyposażoną biblioteką pod bokiem).
Z ciekawostek, spotkałem się z z bardzo, jak to określam, "słowiańskim" podejściem do tego w pewnym poważnym
1 włoskim wydawnictwie, które sprzedało mi obok książkowych także "kserowe" starsze, wyczerpane tomy klucza Watlinga.
Zresztą w każdym wypadku wolę książkę od ksera (czy PDF'a). Tak że jeśli jest okazja, i znajdę gdzieś książkę, to zmieniam takie surogaty na prawdziwą książkę. Poręczniejsza, wygodniejsza, dostępniejsza w każdych warunkach.
I to przechodzimy do kontrowersyjnej i delikatnej kwestii kosztowej.
Nigdy człowiek nie ma tyle pieniędzy aby było ich dość stąd żywię pewną obawę, że nawet w sytuacji, gdy jest za co kupić oryginał, posiłkować się będą niektórzy piratami. Z książkami mykologicznymi jest może po części to zabezpieczenie, że pirat oznacza gorszą jakość i mniejszą wygodę użycia (ksero - cieżkie i bez kolorków i zwykle droższe niż książka, PDF gorsza jakość zdjęć i mniej poręczne niż książka) .
Są jednak sytuacje (pewnie częste u nas w kraju) gdy rzeczywiście zarabia się w okolicach "średniej krajowej" i trudno sobie zakupic komplet "Fungi of Switzerland" i parę innych książek "zachodnich" (wydatek w sumie kilku tysięcy złotych). Wtedy ... :)
Co do Flory Grzybów Polski. To dostępne, niewyczerpane tomy za grosze (i znacznie taniej niż ksero) można kupić w wydawnictwie - kontakt na stronie z
literaturą grzybową.
Niedostępne, rzadko zdarzają się na Allegro.
Ja przez dlugi czas posiłkowałem się dla części kserami aż udało mi się stopniowo wymienić je na książki.
----
(1) a przynajmniej wydającym poważne dzieła