#156
od grudnia 2005
Białokrowiak?
bardzo mozliwe
zazwyczaj pojawia się w olbrzymich ilościach co przy rozmiarach owocnika robi wrażenie - obecnie w dużych ilościach w lesie kabackim/Warszawa.
Zapach ostry grzybowy, jak dla mnie ze śladami chloru (agd)
#523
od listopada 2006
Grzyby robią wrażenie, gdyż są wyjątkowo duże. I tak jak piszesz, to raczej Aspropaxillus giganteus, ale pewności nie mam. Widywałem je u siebie parę lat temu. Chyba ktoś je zbierał do jedzenia, ale dokładnie nie pamiętam kto. Coś mi świta, że ów osoba parę razy je obgotowywała i taka "piąta woda po kisielu" nadawała się do spożycia:-)
Ja bym go nie ruszał.
Natomiast interesuje mnie mleczaj dołkowany (Lactarius scrobiculatus), normalnie niejadalny, ale po ukiszeniu jest wyśmienitym grzybem jadalnym w Rosji.
#294
od grudnia 2006
Marcin, według mojego atlasu, przy założeniu, że jest to Białokrowiak olbrzymi (śnieżysty) jest to grzyb jadalny. Nie ma tam żadnej wzmianki na temat sposobu przygotowania. Jako ciekawostkę podam, że jeden z kolegów mojego ojca, też leśniczy, który spędził ładnych kilka lat na Syberii uważał, że wszystkie grzyby są jadalne. Osobiście jadłem u niego muchomora czerwonego w zalewie octowopodobnej - robiło to wrażenie ! Mimo wszystko nikomu nie polecam i w przypadku grzybów wolę robić im zdjęcia :)
#524
od listopada 2006
Znowu mi się pomajtało (czyt. pomyliło) - miałem na myśli mleczaja chrząstkę - Lactarius vellereus. Dopiero teraz go skojarzyłem:-)
#295
od grudnia 2006
Przez ostatnie trzy godziny dokonuję wyszukiwania i analizy materiałów na temat Białokrowiaka olbrzymiego i właśnie Mleczaja chrząstki. W cechach makro występuje jedna, zasadnicza różnica - białokrowiak ma bardzo gęsto ułożone blaszki w przeciwieństwie do mleczaja. Do tego owocnik mleczaja powstaje pod warstwą gleby i ściółki czego efektem jest występowanie ich resztek na kapeluszu dorosłego osobnika. Odnoszę wrażenie, że Mirek miał chyba rację z określeniem gatunku. Niejako przy okazji nauczyliśmy się wszyscy trochę więcej o grzybach-olbrzymach i to jest najważniejsze.
#62
od lipca 2007
A w której części Łagiewnik konkretniej ? Bo ja w ostatnią niedzielę widziałam bardzo podobne w wielu miejscach, tyle że zawsze myślałam, że to albo mleczaj biel albo chrząstka. Muszę się przyłożyć i nauczyć je rozróżniać. Jutro wybieram się znowu i moze popróbuję !
#296
od grudnia 2006
Małgosiu, duże trzy skupiska tych grzybów występują po wschodniej stronie (tej od ulicy Wycieczkowej) na wysokości środkowego stawu, po którym pływają rowery wodne, kajaki itd. W innych miejscach ich nie widziałem. Jeśli chodzi o ozorka, to jeśli chcesz go sfocić zgłoś się na e-mailu, podam dokładne namiary.
#64
od lipca 2007
Ja zwykle wysiadam przy tzw radiostacji i idę w prawo i zwykle w efekcie po błądzeniu ląduję w Serwitutach. Mnóstwo tego rośnie we fragmentach z przewagą buczyny, a także w okolicach szpitala dla dorosłych, tam gdzie jest taki punkt widokowy. Ja oblatuję tamte tereny, bo oprócz ciekawostek rozmaitych zawsze moim łupem pada sporo kurek.
Grzegorz, obejrzałam to co tu piszą o białokrowiaku Leucopaxillus (Aspropaxillus) giganteus i przyjrzałam się zdjęciom, to jednak przychylam sie do zdania, że to mleczaje, tylko dotąd nie wiem czy biel czy chrząstka.....
(wypowiedź edytowana przez margo 16.sierpnia.2007)
#157
od grudnia 2005
mój wyglądał prawie identycznie, smak miał nijaki, przy przełamaniu wydobywało sie coś z niego ale głowy nie dam czy to było mleczko, ale sok był w miarę przyjemny, spodziewałem sie ognistego
#1582
od maja 2006
Małgorzato
"Ja zwykle wysiadam przy tzw radiostacji i idę w prawo i zwykle w efekcie po błądzeniu ląduję w Serwitutach. Mnóstwo tego rośnie we fragmentach z przewagą buczyny, a także w okolicach szpitala dla dorosłych, tam gdzie jest taki punkt widokowy. Ja oblatuję tamte tereny, bo oprócz ciekawostek rozmaitych zawsze moim łupem pada sporo kurek."
ten cytat, dla mnie brzmi jak fragment z "Zimy leśnych ludzi", inaczej - siekierezady :-)))
Oj przepraszam, napisałam nieco skrótowo, ale dane topograficzne dla łodzianina będą zrozumiałe.
Z takimi rozmiarami, "welurowatym" kapeluszem, grubymi blaszkami i krótkim trzonem to mleczaj chrząstka. Możesz sprawdzic jeszcze smak mleczka (kropelki na palcu) - czy jest silnie piekące czy nie.