Dzień wczorajszy - Puszcza Nadpilicka.
Tego grzybka pierwszy raz znalazłem w zeszłym roku we wrześniu w Wysowej. Wtedy go jeszcze nie znałem i może bym teraz tego wątku nie otwierał, gdyby nie pewne okoliczności. Wyprawa była trzyosobowa, ja byłem przewodnikiem, ale to nie ja miałem szukać ciekawych grzybków.
W pewnym momencie ogromny krzyk "dziadek szybko, bo mamy coś ciekawego" - no więc pobiegłem. Takiego oblężenia pniaka jeszcze nie widziałem - obumierający buk, a dookoła ogromne Xylarie...
Kiedy obrzęd fotografowania dobiegał końca, a ja cały czas wpadałem w zachwyt na widok tak pięknej koloni grzybków słyszę nieśmiałe pytanie: "a napiszesz, że to my te grzybki znalazłyśmy?...Odpowiedź mogła być tylko jedna "Ależ oczywiście"...
To właśnie nowa ekipa grzybofiśniętych podczs krótkiego odpoczynku nad urwiskiem - poniżej Pilica.
Tego dnia znalazły dużo więcej ciekawych rzeczy...