30.11.2019 r. - Puszcza Wkrzańska (Pępowo) - na murawie napiaskowej porastającej wyjałowione porolne ugory. Na żywo, bezpośrednio w terenie kapelusze o średnicy do 3 cm, sprawiały wrażenie znacznie ciemniejszych (prawie czarnych) niż to wyszło na zdjęciach, były też jedwabiście lśniące. Zapach słaby, jakby ogórkowy.




Zarodniki o rozmiarach 8,2-11,0 µm x 7,1-9,2 µm (średnio: 9,6 x 8,1 µm), Q: 1,0-1,3 (średnio 1,2):

Nie wiem jak jest z cheilocystydami. Na ostrzu blaszki ich nie widzę ale po mocniejszym rozgnieceniu preparatu znalazłam takie wyróżniające się balonikowate twory jak niżej. Czy to są cheilocystydy, czy może takie spuchnięte bazidiole?

Skórka kapelusza zbudowana z różnych strzępek, w tym grubych do ok. 25 µm:


Sprzążki bardzo trudne do znalezienia:

I co dalej? Nie wiem? Zbyt wiele mam wątpliwości by poruszać się po tak bardzo rozbudowanym kluczu do Entoloma.
Pomóżcie proszę:-)

Po makro i siedlisku, może Entoloma sericeum?

Dzięki Jacku:-) Wcześniej zastanawiałam się też nad tym gatunkiem, bo faktycznie wiele za nim przemawia. Jednak czy E. sericeum nie powinna mieć bardziej stożkowatego kapelusza? Czy kapelusz "moich" owocników można określić mianem "wyraźnie przeświecający prążkowany"? Moją niepewność budzi też grubość strzępek kapelusza. Wg klucza u E. sericeum powinny mieć 2-10 µm szerokości, a u "mojej" są ponad dwukrotnie grubsze.

(wypowiedź edytowana przez Grazyna_domian 05.grudnia.2019)