11.10.2019; Zabudowane siedlisko rolne - od pewnego czasu nie użytkowany okólnik kuców. Owocniki wystawały ponad powierzchnię gleby na wysokość około 4-5 mm.
Wydłubawszy okazy z ziemi i położywszy na dłoni przypomniały mi się sensacyjne artykuły o grzybie który "zabija przez dotyk". :-)
Rzeczywiście moje znalezisko wizualnie w terenie przypominało nieco młode podkładki Podostroma cornu-damae.
A już tak całkiem na serio, to ciekawe cóż udało mi się znaleźć? Grzybki wyrastały ze sklerot i mikroskopowo nie są podobne do niczego co znam, lub o czym słyszałem. Nie wiem nawet czy to forma doskonała, czy konidialna? Dziwna sprawa, którą z pewnością warto by było rozwikłać.

A to asco czy basidio?

Istnienia sprzążek nie potwierdzam. Natomiast septy (o ile da się to stwierdzić zwykłą obserwacją mikroskopową?) moim zdaniem są charakterystyczne dla "basidio".
Pytanie czy poniżej to wielokomórkowe podstawki, czy konidiofory?

Przyślij

Okazało się, że strzępka ze sprzążkami zaplątała się do preparatu przypadkowo z innego owocnika. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Grzybki z tego wątku to w mojej ocenie "coś" z rodzaju Xylaria. Gleba wysycona odchodami koni, więc może to uznawane za koprofilne Xylaria guepinii lub coś z "tych okolic"? Trzeba czekać na zarodniki workowe. Ciekawe, czy dla typowanego gatunku są opisane konidia?

Tak jakby typowanie zaczyna się urzeczywistniać:

Kolejna porcja podkładek:

Link krzyżowy:
http://www.ascofrance.com/forum?page=1&id=62242

Gratuluję Przemku!:-))

Dzięki Grażynko. :-)