Mleczaj smaczny - Lactarius volemus . Powinien wydzielać obficie łagodne w smaku "mleczko" :)
Mleczko rzeczywiście jest, białawe półprzezroczyste (tylko w kapeluszu) o nieokreślonym smaku.
#461
od listopada 2006
Porównując m.smacznego z rydzem. To mleczaj rydz powinien się nazywać mleczaj "wyśmienity" :-)
Tak, czy owak jadłem go w tym roku i w mojej ocenie "może być", zbieram go jak nie ma nic innego. Być może lepiej nadaje się do marynaty?
Trzeba go smażyć na mniejszym gazie i tylko całe kapelusze (nie ich kroić na pół), bo strasznie potrafi zapaskudzić kuchenkę (podskakujący olej od mleczka).
Ja wolę takich wynalazków nie ruszać. A zapach jest dla mnie odstręczający.
Mleczaj smaczny nadaje się chyba tylko do smażenia na zasadzie "na bezrybiu i rak ryba". Po ostrożnym obsmażeniu kapeluszy na oleju dodatek sporej ilości cebulki i duszenie niweluje prawie zupełnie ów swoisty zapaszek i grzybek wtedy całkiem, całkiem. Ale rydze bez porównania smaczniejsze :)))