Jeśli jest dobrze zasuszony (nie rozpłynięty ;-) to mogę spróbować go oznaczyć.
Ale szybko to pewnie nie będzie :-(
Dziękuję.
Nie spieszy mi się, gdyż dopiero w sierpniu wracam z urlopu
:-) optymistka :-)
Jak jakiś gatunek sprawia mi kłopot i muszę nad nim posiedzieć dłużej, to odkładam go na "potem". Bywa, że mam niektóre już ... kilka lat ;-)
nadal podtrzymuję, że mi się nie spieszy ;-)
A za chęci już z góry dziękuję.