Po dzisiejszej inwentaryzacji stanowisk brzozy ojcowskiej na górze Skiełek stwierdziłem, że jeden z ładniejszych drzewiastych okazów obumarł, a pień już powoli butwieje. Wielka szkoda! :(
Na przewróconym pniu pojawiły się własnie takie grzybki.
Bogate to może kiedyś było. J.Staszkiewicz wykazał 118 osobników w 1985 roku. Teraz ta liczba jest o wiele mniejsza. Ja skupiłem się na brzozach rosnących na polanie i wzdłuż drogi grzbietowej. To jest tylko kilka okazałych drzew, choć znalazłem dziś nową brzozę ojcowską o obwodzie w pierśnicy nieco ponad 20cm, co może świadczyć o odnawianiu się jej w drzewostanie. Dodatkowo mój piękny rozłożysty krzewiasty osobnik rosnący na pastwisku przy lesie, obserwowany od 2009 roku ma się dobrze i owocuje. W ogóle wszystkie brzozy ojcowskie obsypane są o tej porze roku obficie owocostanami chociaż mamy już połowę marca. Mam mnóstwo fotografii brzóz ojcowskich ze Skiełka począwszy od 2008 roku, nawet tych już nie istniejących.
(wypowiedź edytowana przez durczok1982 17.marca.2019)