- a dziś u mnie znów brzydko:(
i całe szczęście bo siedzę w pracy ... jakby była ładna pogoda to żal by było.

Zachęcam jednak do spacerów ... jest na czym oko zawiesić:)

Na poczatek wierna towarzyszka wiosennych spacerów Encoelia fascicularis

.

Mniejsze ale bardziej włochate, dość rzadko prezentowane: Echinosphaeria strigosa.
- fajne pod mikroskopem:)

.


na szyszkach olszy z łatwością można znaleźć Mollisia amenticola

.

- osoby z sokolim wzrokiem (to tak jak ja, jak wyposażę się w odpowiednią lupę)moga dostrzec w kupie chrustu rzadko w ogóle notowane gatunki z rodzaju Lasiobelonium.
(ten zupełnie jeszcze niedojrzały więc gatunku nie można okreslić)

..

i na koniec, jak kogoś nie przeraża żmudne mikroskopowanie, to może pokusić sie o takie białe maleństwa.
Ta kolekcja okazała się strzałem w dziesiątkę:)
Nowy gatunek dla mnie jak i chyba dla Polski ... Calycina languida.


.
To nie wszystko co udało się zebrać w ciągu krótkiego spaceru ale resztę zostawiam na później.

(wypowiedź edytowana przez mirek63 20.lutego.2019)

Nie weszło mi zdjęcie Calycina więc uzupełniam:)

Bardzo ładne znaleziska. :-) Od dawna bezskutecznie poluję na dwa teoretycznie najbardziej popularne gatunki Encoelia: fascicularis i furfuracea. Na moim podwórku chyba nie występują. :-)

Mirku, czy ja dobrze pamiętam, że szczecinki u Echinosphaeria strigosa pięknie się rozpływają w KOH? Czy mylę gatunek?

Co do zimowych i wiosennych znalezisk Mollisia amenticola to pamiętaj o Calycellina subleucella (https://www.bio-forum.pl/messages/33/19072.html).
Dodatkowo, obok starych owocników Mollisia amenticola rozglądaj się za małymi "prawie kuleczkami". To są jej anamorfy (chyba wciąż w literaturze nieopisane).

(wypowiedź edytowana przez Pimpek 21.lutego.2019)

Dzięki Pimpek za cenne rady:)

Echinosphaeria strigosa - w KOH nie sprawdzałem ... trzeba będzie wrócić do tematu!

Szyszki Alnus oglądam bo liczę na coś ciekawszego od tej Mollisia. Masz całkowitą rację:)

Za anamorfą nie muszę się już rozglądać:))

>> Za anamorfą nie muszę się już rozglądać:))

Mi chodzi o OWOCNIKI formy bezpłciowej.
Kształt Nectria-like
Kolor z zewnątrz brązowy (no bo to przecież Mollisia)
Wielkość 1/10 - 1/5 przeciętnej Nectria.
Mikroskopowo jak anamorfa Mollisia ligni opisana przez Madamme Le Gal.

>> Echinosphaeria strigosa - w KOH nie sprawdzałem ... trzeba będzie wrócić do tematu!

Sprawdź proszę, bardzo chciałbym wiedzieć, czy dobrze pamiętam. To CHYBA ten gatunek, wspaniale to wygląda w KOH.
Dziękuję z góry za Twój poświęcony na to czas!

(wypowiedź edytowana przez Pimpek 22.lutego.2019)

Pimpek!
- co do anamorfy to widzę, że zdecydowanie przeceniasz moje możliwości.
Pewnie nawet jakbym ją zebrał i przyniósł do do domu to i tak takich rozmiarów bym nie zauważył. No chyba że trafiła by sie w parti materiału który oglądam pod mikroskopem. Jak coś jest bardzo małe to pod okularem X5 świetnie ogląda się.


W temacie Echinosphaeria strigosa trudno cokolwiek sensownego powiedzieć. Zważając na to że w jednym owocniku występują włoski zabarwiono intensywnie na brązowo oraz praktycznie hialinowe ... nie wspominając już o gamie barw pośrednich między nimi, i dlatego jak dla mnie różnice między obserwacją w H2O a KOH są powiedzmy szczerze ulotne. Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem "pięknie się rozpływają w KOH" ale ja zauważyłem, co mogę stwierdzić na 100 %, że jedynie zauważyłem pod wpływem KOH zmianę barwy, na jaśniejszą(krótko mówiąc włoski wybladły). Żeby KOH wpłynęło jakkolwiek na strukturę włoska tego nie uchwyciłem.

"Mirku, czy ja dobrze pamiętam, że szczecinki u Echinosphaeria strigosa pięknie się rozpływają w KOH? Czy mylę gatunek?"

- chyba jednak pomyliłeś gatunek:)
https://www.bio-forum.pl/messages/33/114520.html

Brawo Ty!

Siedziałem dziś nad Lasiobelonium ... ładnie dojrzały:)
Wychodzi mi Lasiobelonium barbata. Zamieszanie jednak w necie więc jechałem na wyczucie:)
Ciekaw jestem co powie Zotto?
(posłałem mu przed chwilą kilka fotek)

Przemku przepraszam ale w pospiechu zapomniałem/przeoczyłem Twój post:(

Encoelia fascicularis uważana za gatunek wiosenny co jest obecnie największym błędem! Przy obecnych zimach, nawet na moim "biegunie zimna" wyrastać zaczyna jesienią. Czasem w marcu juz trudno ją spotkać. Kiedyś spotykana była nawet jeszcze w maju. Oczywiście pewnie o tym wiesz, że wyrasta na gałązkach topoli osiki. Mają być jeszcze nie pozbawione kory!!! Na gałęziach bez kory nie wyrasta, przynajmniej u mnie! Jesli masz leżące gałęzie po ściętych topolach, takich jeszcze w średnim wieku lub młodsze to jest duża szansa, że je znajdziesz. Na starych jakoś niechętnie osiedla się.

Z kolei Encoelia furfuracea zazwyczaj u mnie wyrasta na martwych pędach leszczyny. Owocniki w różnym wieku spotykałem zarówno wiosną jak i jesienią.

Z tymi gatunkami nie mam problemu ze znalezieniem:)

Co do Lasiobelonium jednak dobrze zrobiłem zasięgając opinii fachowca w tej dziedzinie. Nie tak dawno badałem L. lanicerae i większość cech tego znaleziska pasowała mi również do tego gatunku ... jednak tylko większość. Owocniki z poprzedniej kolekcji w każdym calu pasowały do L. lonicerae, wręcz katalogowo ... a te od nich różniły się zawartością kropli w zarodnikach oraz szerokimi parafizami, jak na mój gust zbyt szerokimi? Zawartością kropel zarodniki bardziej jak u L. barbata ale okazuje się, że ten gatunek rośnie tylko na wiciokrzewie?
Trzeba jeszcze nad nimi popracować, sprawdzić kilka szczegółów oraz przejrzeć więcej owocników ale raczej wyjdzie na to, że jest to nieco nietypowe L. lonicerae?

Sporo poszukiwań nas te Lasiobelonium kosztowało!
Ciężki ale jakże ładny rodzaj:)Wymaga niestety sprawdzenia bardzo dużej ilości detali.

Chociaż na upartego można by go dopasować do jakiegoś istniejącego gatunku to jednak nie wszystkie cechy pasowały do jakiegokolwiek z nich.
Poszukiwania zawiodły nas do Hiszpanii. Tam został znaleziony bardzo podobny gatunek z wiciokrzewu. Dokumentacja jednak słaba ale cechy które znalazca zarejestrował pasują do mojego znaleziska.
Moje prawdopodobnie pochodziły z jakiejś trzmieliny. Wstępnie substrat oceniłem jako Euonymus verrucosus. Do sprawdzenia jednak jak pokażą się liście.
Prośba do zainteresowanych o przejrzenie cienkich, martwych (ale nie tylko)gałązek trzmieliny. Nadmienię, że owocniki tak małe, że bez "szkła" ich zauważenie może być dość trudne, szczególnie podczas suchej aury.
Wrzucam zdjęcie owocników dojrzałych(w warunkach domowych).
Ze zdjęciami mikro niestety muszę się chwilowo wstrzymać:(