• Punctularia?
#5487
od lipca 2005
Teraz jak masz już mikroskop forumowicze będą bardziej wymagający:)
- pokaż przynajmniej zarodniki!
Faktycznie zdecydowanie jaśniejsze od spotykanych u mnie?
#5488
od lipca 2005
O widok zarodników prosiłem jedynie z ciekawości, chciałem porównać ze swoimi ... Twoje są jak na mój gust zbyt szerokie ale grzybki potrafia płatać figle?
Na trzecim zdjęciu od góry, na dole kadru widać owocniki bardziej suche ... podobne do Stereum, może coś z Porostereum/Lopharia???
- bo Stereum to chyba nie ma sprzążek?
Nie mam pojęcia:(
- jak dla mnie to ciemna magia:(
#5489
od lipca 2005
Dzięki Mirku!:)
Myślę, że najrozsądniej będzie poobserwować to stanowisko. Wczoraj grzybki były mocno nasiąknięte wodą. Aż wypływała przy uciśnięciu. Za jakiś czas zajrzę tam znowu, zobaczymy jak się zmienią gdy nieco obeschną i bardziej dojrzeją.
#2477
od września 2006
Dużo w tym roku rośnie tego grzybka, na osikach i innych liściastych. Mikro nie analizowałem, po makro wstępnie można zacząć poszukiwania od Cylindrobasidium.
To może być bardzo dobry trop:)
Z Twego zdjęcia nie bardzo widać jaki kształt maja zarodniki. Widziałaś ich więcej. Czy były z jednej strony ostro zakończone(zwężone?
Na zdjęciu z zarodnikami z prawej strony takie widać ale myślałem że to jakieś zniekształcenia spowodowane złym ułożeniem zarodników. Żeby dobrze obejrzeć zarodniki najlepiej jest zrobic wysyp. Szkiełka wtedy dobrze do siebie przylegaja i zarodniki układaja sie na boku. Jak jest zbyt duży luz między szkiełkami to część stoi na sztorc i wtedy "kicha" z obserwacji jak i pomiarów.
Przy nadmiarze wilgoci faktycznie moga tworzyć takie odstające kapelusze.
#5490
od lipca 2005
Tak, ja również myślę, że to świetny trop - co trzy głowy, to nie jedna:-)
Mirku, zarodników było bardzo mało i trudno je było odszukać ale kilka jeszcze uwieczniłam na zdjęciach. Rzeczywiście na niektórych widać to zaostrzenie jednego z biegunów. Gdy je oglądałam od razu skojarzyły mi się z pestkami dyni.
Wysypu niestety teraz już nie zrobię, bo grzybki się suszą. Zresztą te owocniki chyba i tak niewiele by wysypały. Dziękuję jednak za dobrą radę - wykorzystam ją już przy następnych oględzinach świeżych owocników.
Dzięki chłopaki:)
W owocnikach zbieranych przeze mnie zarodniki wyglądały bardzo podobnie a wymiary w zasadzie identyczne do tych co u Ciebie.