#121
od sierpnia 2006
Kto za tym ze on wcale nie smierdzi, lecz pachnie?!? Ja uważam, że pachnie takim mieciutkim serkiem plesniowym...
#3907
od kwietnia 2004
Możesz przegapić, Grzegorz, bo potem to już kwestia jednego dnia. Ja obserwowałam wykluwanie się. Ale wtedy nie miałam aparatu cyfrowego. Wszystko jeszcze przede mną. :-) Poczekam.
Marcin - mnie też on nie śmierdzi tak, jak to opisują w literaturze. Nie nazwałabym zapachu miłym, ale nie jest to też jakiś niesamowity fetor. :-)