Cześć:-) Jakoś nie wiem, czy biomet niekorzystny, czy mnie dopadła niemoc intelektualna, ale nie mogę sobie na szybko poradzić z tymi grzybuskami, więc mądrzejszych proszę o pomoc. :-D
16.10.18 Hermanów. Las mieszany, w tym miejscu z przewagą olszyn i sosen, na ziemi przemieszanej z drobnym materiałem drzewnym. Pewnie z powodu stanowiska wymyśliłam sobie, że te grzybki to Naucoria, ale teraz nic mi się nie zgadza, klucze prowadzą na manowce i, ogólnie, nie idzie mi z nimi. :-(
Na zdjęciach: makro, zarodniki, (szorstkie/punktowane, z wyraźną (około 1 mikro) porą rostkową i kallusem) cheilocystydy, skórka kapelusza, skórka trzonu. Pleurocystyd nie znalazłam, kaulo tylko u góry trzonu.
Wymiary: zarodniki: (12,8) 13,5-16(16,8)x (6,4)7-8(8,8)
podstawki dwusterygmowe: 35-36 x 9-10.
Cheilo: 28-60 x 8-10,5 cylindryczne, maczugowate lub lekko nieregularne, niektóre septowane.
Pileocystydy baloniaste 24-30.
Kaulo podobne do cheilo, tylko mniejsze. Sprzążki obecne, ale nie przy wszystkich septach albo bardzo trudne do wypatrzenia.
To co, towarzysze? Pomożecie? :-D Jeżeli czegoś nie napisałam o tych grzybkach, to pytajcie, proszę :-)