W tytule galaretka a to dlatego, że nie mam pojęcia z czym mam do czynienia. Nie znalazłem w preparacie nic co by przypominało jakiekolwiek podstawki itp. Zarodników też nie widziałem które świadczyłyby, że mamy do czynienia z Dacrymyces. Wewnątrz owocnika cienkie hialinowe strzępki, zapewne bez sprzążek bo ich też nie widziałem. Powierzchnia owocnika (niby hymenium) pokryta grubą warstwą żelowatą w której też nic konkretnego nie widać.
Za to wszechobecne worki z masą małych hialinowych zarodników. Słabo je widać na zdjęciach ale w dojrzałych workach coś tam da się zauważyć.
Macie jakieś pomysły?

Pierwsze zdjęcia w H2O, kilka pozostałych w lugolu.

Galaretka wygląda na młodą Tremella a worki na Helicogonium
https://www.bio-forum.pl/messages/33/157795.html

Jakubie serdeczne podziękowania!!!

Kilka dni temu jak oglądałem któryś tam z kolei Dacrymyces a ten z kolei był zainfekowany którymś tam z kolei Occultifur internus to pomyślałem, że w końcu mogło by mi się trafić coś innego. Dzięki Tobie życzenie moje spełniło się:)
Mam coś innego ale i mam problem. Ściągnąłem pracę Barala ale ten, czego można było spodziewać się opiera się o gatunki na przedstawicielach Helotiales.

Materiału mam sporo. Występował w dwóch kolekcjach zebranych z odrębnych stanowisk.
Jak nikt nie zechce to postaram się sam coś znaleźć ale podejrzewam, że teraz to będzie niemożliwe. Koniec roku i znów terminy gonią a tym samym brak czasu:(

Hodowałem, hodowałem aż coś uhodowałem:)
Wczoraj znalazłem w preparacie worek z zarodnikami.
Na zdjęciu słabo to wyszło ... ostrość poszła nie tam gdzie trzeba:(
W każdym bądź razie zarodniki i worki odpowiadają Helicogonium jacksonii.

Jakby kogoś interesował opis to dostępny w:
FOLIA CRYPTOGAMICA ESTONICA

Brawo, uwielbiam Helicogonium.
Ładnie widać zarodniki na tym zdjęciu w IKI :)

I na zakończenie dodam, że jest to wybredna "bestia".
Wykorzystuje owocniki jak są piękne i młode ... wyprzedzam insynuację płci odmiennej i uprzedzam: nie kojarzyć z facetami:)

Dziś sprawdziłem po raz kolejny, owocniki już lekko(!) rozpływające się. Niestety grzybek już się zniechęcił ofiarą, nie znalazłem ani jednego worka i dziwne mi się to wydaje bo owocniki jeszcze całkiem, całkiem a poprzednio, kilka dni wstecz jeszcze w każdym pobranym fragmencie co najmniej znajdywałem kilka??