28.10.2018; Zabudowane siedlisko rolne. Ubiegłoroczne łodygi bylicy
Artemisia vulgaris. Prawdopodobnie pasożytniczo na jakimś grzybie workowym. Owocniki widzialne tylko pod lupą i tylko w sprzyjających okolicznościach, tworzą w stanie wilgotnym bardzo cienki, żelowy, hialinowy, bezbarwny do jasno bursztynowego film na substracie. W stanie suchym zanikają, stając się niewidoczne. Nie są także widoczne, a właściwie odróżnialne - gdy substrat jest mokry (silnie uwilgotniony).
Wspominałem już o nich przy okazji
Tremella exigua. Tym razem mam już pewność co do posiadania materiału zielnikowego.
Przyznam, że badanie mikro i makromorfologi tego grzyba w warunkach domowych i bez profesjonalnego sprzętu kosztowało mnie sporo czasu, poświęcenia i wysiłku. Dokumentacja jest zapewne nie dość zadawalająca, tym niemniej jestem pewien, że zrobiłem wszystko co w moich warunkach się dało.
Ze względu na pewne podobieństwo przyjąłem zupełnie prowizorycznie i na własne potrzeby, że omawiany tu gatunek to coś z Syzygospora, jednakże mam świadomość bogactwa gatunkowego i zupełnie nie przywiązuję się do tych moich, bądź co bądź amatorskich ustaleń.
Reasumując zwracam się z prośbą do wszystkich (ze szczególnym uwzględnieniem Błażeja i Marcina) o pomoc w identyfikacji tego interesującego (pewnie tylko mnie?) znaleziska.