• Rutstroemia conformata (P. Karst.) Nannf. (1942) - index 20050507-001-PERZ
#1030
#352
Sa tu trzy gatunki:
- z długim trzonkiem to pewnie jakiś gatunek z rodzaju Ciboria. Na czym to rosło?
- z krótkim trzonkiem to może być jakiś Hymenoscyphus sp. albo Pezizella sp. albo jeszcze inny :-)
- trzeci gatunek jest na zdjęciu numer 5 - na powierzchni cięcia pniaka :-)
Obawiam się Piotrze, że musisz się przeprosić z mikroskopem.
#1040
I po to właśnie jest forum, żeby ktoś zwrócił Ci uwagę na coś tak oczywistego jak to, że grzybek z dłuuuugim trzonkiem jest PRZECIEŻ innym gatunkiem niż te małe kępe :) Thx !
Z długim trzonkiem rósł pośród kawałków organicznych resztek i przyrósł do szczątka liścia (foto 7)
a co do trzeciego (foto 5, powtarzam jaśniej)
to nie jest to jakiś młody
Hypoxylon ?
To małe z krótkimi trzonkami to według mnie właśnie Rutstroemia conformata :-)
Pasuje mi - makroskopowo (o ile mozna tak powiedziec :))))) porą występowania, substratem :-)
To z długim trzonkiem - nie wiem :-(
To z długim trzonkiem przypomina mi Ciboria amentacea. Jakieś 10 lat temu znalazłem coś takiego wczesną wiosną w łęgu olszowym.
Nie, Calyptella capula ma włoski.
#1070
Jarek, Darek, istnieje możliwość,że nieumiejętnie rozgarniając ściółkę oderwałem sklerotę z tego domniemanego Ciboria, czy to, że jest przyrośnięte do liścia wyklucza taką możliwość ?
Nie wyklucza takiej możliwości, tak jak nie wyklucza mikoryzy owocnik rosnący na pniaku:-) Ale chyba w tym przypadku sklerot nie było.
A powiedz skąd ten pomysł ze sklerocjami?
#1079
Na JAKIM pniaku? Który??
Pomysł jest stąd, że następnego dnia, w innym lesie znalazłem bliżej jeszcze niezidentyfikowanego
Sclerotinia Jest oczywiście wyraźna różnica w kształcie kapelusza oraz kolorze trzonka, ale.... pomyślałem "a co jeśli w tym domniemanym
Ciboria była sklerota a ja ją urwałem?".
Mogłes urwać :-) Może przy okazji taka uwaga - te gatunki, które wytwarzają dobrze widoczne, wyróżnialne skleroty - to Sclerotinia i Dumontinia (głownie). Natomiast Ciboria (część), Lanzia, Rtustroemia nie wytwarzają takiej wyodrębnionej skleroty tylko sklerotyzują tkankę na której wyrastają (czarne plamki na liściach, łodygach itp.). A np. Monilinia, Ciboria (część) sclerotyzują owoce. Rozpoznawanie czy jest sclerota, czy zesklerotyzowany owoc, czy tylko kawałek tkanki jest podstawą do oznaczania tych maleństw :-) Dlatego bardzo ważne jest zbieranie tych gatunków z podłożem. Kłopotem jest łatwośc odłamywania się sklerot :-(
Choćby podgrzybki, purchawki, chropiatki i in. Owocniki rosną "gdzie chcą" a gdzie prowadzą strzępki wie tylko sam owocnik którymi ciągnie dla siebie żarełko. Z pasożytami to samo - owocnik na martwym drewnie, a pół lasu porażona.
#2377
od sierpnia 2002
No więc minęło sporo czasu, ale właśnie dzisiaj przysiadłem z tym grzybkiem (nie tą Sclerotinia, nie tym na pieńku tylko z tą Rutstroemia) z mikroskopem.
Potwierdziło się oznaczenie, które na podtsawie foto od samego poczatku lansowała Ania K.:
Rutstroemia conformata (P. Karst.) Nannf. (1942) Brawo Ania! Grzybek jest opisany pod adresem:
http://wwkk.mikologia.pl/spec/20050507_001_PERZ/20050507_001_PERZ.php to chyba teraz czas przenieść go do "Oznaczone mikroskopowo" :)