Oczywiście w tytule powinno być Parasola crataegi.

01.10.2018; Wojnowo k/Bydgoszczy. Niewielka podmokła enklawa z zaroślami wierzbowymi w nowinie dębowej. Kilka owocników, na ziemi pod głogami. Kapelusz o średnicy mniejszej niż 1 cm. Zarodniki w zarysie +- trójkątne z zaokrąglonymi kątami. Pora rostkowa położona ekscentrycznie. Zarodniki o średniej długości 7,48 um. Cheilocystydy niektóre większe od przypisanych temu gatunkowi, ale kształtem ok. Blaszki wolne (bardzo wolne, nigdy jeszcze nie widziałem u Parasola takiego dystansu blaszek od powierzchni trzonu).


(wypowiedź edytowana przez przemochle 01.października.2018)

Sprzążki w blaszkach obecne. Podstawki 4 zarodnikowe.

wg mnie tak

Błażeju, czy zgłosić to "cudo" do GREJ, czy planujesz może jeszcze jakąś oddzielną publikację "coprinusoidalną"?

Właśnie piszę. Zapraszam do współautorstwa z Twoim znaleziskiem:D
Prześlij mi proszę suszki.

"...Zapraszam do współautorstwa z Twoim znaleziskiem..." - byłby to dla mnie ogromny zaszczyt. :D
Dzisiaj pobiegłem jeszcze raz w to miejsce i dozbierałem 14 owocników (myślałem, że mam ich więcej ale okazało się, że 3 z nich to jakieś "mikro"Psathyrella sp.)
Największy owocnik Parasola ma średnicę 12 mm (sprawdziłe zarodniki - też takie krótkie).
Błażeju postaram się jutro lub pojutrze wysłać eksykat.
I jeszcze fot. moich głógów od strony dębiny i od strony zarośli wierzbowych: