Znalezione w tym samym rejonie co z tego wątku, kilkaset metrów dalej:
https://www.bio-forum.pl/messages/33/618947.html - wobec tego zachodzi bardzo duże prawdopodobieństwo, że te same co z cytowanego wątku.
Przed chwilą wrzuciłem pod mikroskop i w zasadzie wszystko pasuje do Ph. lucifera ale z małym ale??
Rozpisywać się nie będę bo jak zwykle kilka uwag na zdjciach. Jakby to miała być Ph. lucifera to zastanawia mnie jeden detal! Ale ten na końcu, najpierw makro:
.
skórka kapelusza wydaje mi sie taka jak powinna być
.
zarodniki wymiarowo wręcz katalogowe
.
cheilocystydy z pozoru też jak dla tego gatunku
. i niby wszystko w porządku ale gdy zacząłem płukać intensywnie blaszkę bo ostrze pokryte jakby żelem ... i użyłem do rozcieńczenia żelu nieco alkoholu to moim oczom ukazały się dolne partie cheilocystyd ... ale one nie są bezbarwne a zawierają żółtawą treść? - dla mnie jakby chrysocistidia a takich nie powinno tu być. A jeśli to nie one to cheilocystydy powinny chyba być bezbarwne???
Źle interpretuje obraz ???