Trochę musiałem "pokłusować" w zupełnie nieznanym mi terenie ale jak inaczej można kogoś(mam Was na myśli) zainteresować tak banalnym grzybkiem:)
Myślę, mam nadzieję, że jakąś pomoc z Waszej strony uzyskam bo przecież nie każecie mi chyba całej monografii studiować tego rodzaju?
Ale do rzeczy! Grzybek byłby banalny gdybym go do nosa nie przytknął: intensywny jakiś słodki, kwiatowy zapach. Znam tylko jedną Hypholoma o takim zapachu ale te zupełnie odbiegają od niej cechami makro. Owocniki o śr. kapelusza około 2,5cm. Wydawało się, że rosły na gliniastej ziemi ale trzony przy pobieraniu pękały, dość kruche jakby głębiej ukorzenione.
.
Zarodniki wyraźnie chropowate. Nie wiem czy to refleksy świetlne ale sprawiały wrażenie jakby z lekka otoczone jakąś osłonką???
Kilka wymiarów naniosłem dla orientacji w wielkości.
.
cheilocystydy (bazalna sprzążka obecna)
.
podstawki 4-sterygmowe
.
I nie wiem czy skórka kapelusza jest tu istotna ale zbudowana jest z hialinowych, cienkich, nieregularnie splątanych strzępek a w niej bliżej dla mnie nieznane "twory" z żółtawą zawartością.