Tak przynajmniej myślę więc nic z pozoru ciekawego (o ile to ona ... może Błażej zweryfikuje?) ale mnie zainteresowały jej odmiany. Nie wiem jak wyglądają zarodniki u innych odmian czy też u typowej I. lacera ale w literaturze znalazłem wzmiankę, że I, lacera var, helobia ma kanciaste zarodniki? Czy u mnie są wystarczająco kanciaste??? Poza tym znalazłem również info mówiące o tym, że u tej odmiany występują licznie grubościenne pleurocystydy? - tak jak w tych owocnikach.
Usilnie właśnie myślałem też nad tą podaną wielkością zarodników i coś mi w tym wszystkim nie pasowało, dlatego między innymi podałem wartości moich. Niby na rycinach wygląd zarodników pasuje kształtem do moich ale nie wymiary. W takim razie zastanawiam sie czy ta uwaga z FN2 nie powinna jednak obowiązywać. Znalazłem jeszcze na ich temat pracę: Inocybe (Basidiomycota, Agaricales) from Kamchatka (Siberia, Russia): taxonomy and ecology ... ale co najśmieszniejsze nie opisano w niej I. lacera var. lacera ... no to weź i porównaj:(
Błażeju, jeśli mogę jeszcze raz wywołać do tablicy? Sporo ich, nawet ode mnie mikroskopowałeś, czy spotykałeś raczej z podobnymi zarodnikami, czy też bywały okazy z mniej kanciastymi. W sumie to i tak pewnie pobiorę kilka owocników z innych stanowisk i sprawdzę zarodniki. Jednocześnie ciekawi mnie czy z gleb bardziej piaszczystych będą takie same jak te, a które pochodzą z błotnistej ziemi.
Właśnie przez brak korelacji pomiędzy "kanciastością", wymiarami i ekologią przyjąłem opinię z FN2 za prawdziwą (a przynajmniej wygodą:D). Widziałem nawet bardziej kanciaste zarodniki w okazach z miejsc suchych.