Nie umarłem, a tym bardziej nie poszedłem na ryby:-))) Kopałem trufle i takie tam inne cuda. Jutro zamieszczę pierwsze dziesięć moich znalezisk:-))))

Kruchaweczka - której Ania jest niezmiernie ciekawa - jesli ją dobrze oznaczyłem jest nowym dla Polski gatunkiem Psathyrella.

Zgadza się w zasadzie wszystko - substrat dzicza kupa, cystydy, zarodniki i cechy makro. Znaleziona w Ojcowskim Parku Narodowym



Zarodniki owalne, ciemnobrązowe, gładkie.

Zakres długości (6,7) 7,9 - 8,3 (8,6) mq średnio 7,9 mq
Zakres szerokości (3,5) 3,8 - 4,1 (4,5) mq średnio 3,7 mq
Q - 2,15



Cheilocystydy bardzo liczne, przeźroczyste, cienkościenne, butelkowate, wrzecionowate, bardzo często z niewielką główką. Niektóre z niewielką ilością kryształów na szczycie.
Wielkosć średnia 38 x 8 mq. Pleurocystydy takie same choć mniej liczne.

Blaszkowiec ładny, zdjęcie w/g mnie perfekcyjne. Kupa niezwykle interesująca.

Pierwsze DZIESIĘĆ?? Oj, oj, oj...... w czasie, gdy codziennie pojawia się -naście wątktów Twoje 10 wątków szybko uleci....

Pimpek

Nie ulecą - zostaną na forum:-))) Komuś się może przydadzą:-)))
Te żółte perełki na kupach to jakiś ascobolus. Jego i trzy inne ascobolus trzymam na "kiedyś" kiedy będzie więcej czasu:-)))

Przypominam, że dla Psathyrella funkcjonuje kącik tematyczny.

Sorry Sebastian:-))) W końcu wątek pewnie trafi do właściwego kącika:-)))

Aniu kruchaweczkę oznaczyłem na podstawie informacji z netu. Trochę na temat tego grzybka można znaleźć. Mimo że zdaje się wszystko zgadzać - nie wykluczam pomyłki:-)
W kluczach go nie ma - masz rację. Ale też wszędzie piszą, że to straszna rzadkość.

:-)
Przeszłabym obok, kręcąc nosem, że "znowu jakaś kruchweczka" :-))

Gratulacje :-)

Dzięki:-))
Czyli mogę uznać kruchaweczkę za oznaczoną dobrze i poddaną weryfikacji:-)))

:-))
Poddaną weryfikacji nie - bo ja nie znam tej kruchaweczki i nie mam jak jej zweryfikować.
WYDAJE mi się, że to ona na podstawie zdjęć i opisów z netu.