Romku - długo się zastanawiałam ale L. carpini nie powinien chyba mieć tak żółtego kapelusza. Tu na zdjęciu owocniki L. carpini (wg. mnie) fotografowane dzień wcześniej, na stanowisku oddalonym jakieś 300 m od domniemanego L. crocipodium
U koźlarza grabowego kolor kapelusza jest bardzo zmienny,od prawie czarnego,przez brązy ,do żółtawego i prawie białego.Decydujący jest kolor porów i rurek.
Dzięki Romku - będę sprawdzać to miejsce, może trafię na starsze owocniki:-) Może jak popada - wyrosną nowe? Ostatnio lało w Szczecinie ale tylko w Centrum i na północ od Szczecina. W Puszczy nawet nie pokropiło:-(