Moich skromnych kilka uwag:
- nie wiem z jakiego owocnika pobierałeś zarodniki ale jeśli z tego samego co zdjęcia worków to owocnik słabo dojrzały a wobec tego zarodniki jeśli to P. michelli to powinny być zdecydowanie mniejsze.
- ornamentacja zarodników +/- podobna ale jeśli zarodniki niedojrzałe to raczej widzę tu tendencję do tworzenia się linii. Chociaż w sumie u P. michelli na skrajnie dojrzałych zarodnikach łączniki między brodawkami też widać nawet bez barwienia preparatu.
- P. michelli raczej ma większość zarodników z dwiema równymi kroplami ale tu mamy skrajne warunki atmosferyczne więc może to być przyczyna anomalii pogodowych (zbyt wysokie temperatury). Owocniki "zmęczone" ale nie koniecznie muszą być dojrzałe?
Po makro faktycznie można kilka gatunków wymienić więc brać barwy trochę z przymrużeniem oka, tym bardziej, że fotografia nigdy nie odzwierciedla rzeczywistych barw. Jak na razie nie mam zdania wyrobionego, tym bardziej że P. limnaea na oczy nie widziałem a do katalogowej P. michelli troche mi tu brakuje?
Zalecałbym zrobić wysyp i obejrzeć wtedy zarodniki ... tylko nie trzymać za długo żeby nie przeschły zbyt mocno. Najlepiej pod przykryciem + obok jakiś wacik nasączony wodą obok bo się często zapadają.
- jeśli miałeś owocnik dobrze dojrzały to powinieneś znaleźć zarodniki o złocistej barwie ... jeśli by to miała być P. michelli
... a tak wyglądają zarodniki P. michelli dojrzałe chociaż nie zawsze są spotykane ... wszystko zależy od wieku owocników.