• Złapał Kozak Tatarzyna...- Arthrobotrys jeszcze "sp."
Wczoraj obserwując pod mikroskopem jakieś drobne
Ascobolus sp. miałem nie lada atrakcje. Zauważyłem polowanie grzybów na nicienie. Niektóre z nich, jeszcze żywe, oderwane od strzępek grzyba na skutek mojej interwencji (cięcie preparatu, zgniot taflami szkła ;-)) pływały z zaciśniętymi pętlami na swoich obłych "szyjach". Prawdziwy horror. :D Tak mi się spodobało to widowisko, że aż zapomniałem o konidiach Arthrobotrys, tak więc celem ustalenia gatunku trzeba będzie jeszcze raz się nimi zająć. :-(
Makro:
Kiełkujące konidia zwykle tworzą strzępki, na których powstają zabójcze dla nicieni pętle. Spotkałem także przypadek, że pętla taka wyrastała bezpośrednio z kiełkującego zarodnika konidialnego.
Wstępnie grzybki przypisuję do gatunku:
Arthrobotrys dactyloides.
Cudeńka!
Co było substratem tych Ascobolus?
Wg moich ustaleń Ascobolus michaudii, na odchodach sarnich. W kulturze domowej przeniósł się był na kawałek próchna wierzbowego, z którego wcześniej pobrałem jakieś ładne Coprinus sp.