2018.06.13 10:42
Tego dnia obywało się tradycyjne spotkanie PTTK przy miedzy. Tym razem po raz drugi padło na Krzeszowice. Pstrykałem nie za dużo. Zacząłem od Zdroju z kapliczką pod Matką Boską.
Potem był kościół p.w. św. Marcina.
Oto ołtarz główny.
Oto witraż nad wejściem widziany od środka.
Oto chrzcielnica wykonana z tak zwanego marmuru dębnickiego.
Oto ciekawy kamień, tak zwany marmur ze Spisza wydobywany w okolicy Starej Lubovli na dzisiejszej Słowacji. W istocie jest to Jest to w istocie zwięzły, gruzłowaty wapień dolnojurajski (liasowy) o pięknej czerwono-brązowawej barwie i głębokim polorze, o nieco ciemniejszym zabarwieniu ilasto-żelazistego lepiszcza
Opuszczamy kościół. Ruszamy ulicą Chłopickiego na cmentarz. Po drodze mijamy dom w którym wykorzystano tuf filipowicki.
Wchodzimy na cmentarz.
Kiedyś była to oaza zieleni. Teraz jej piękno przeminęło z wiatrem.
Pomiędzy, jak to powiadam "blatami laminowanymi kuchennymi" wyróżniają się niektóre dzieła sztuki sepulkralnej, często z XIX wieku.
Po jednej z mogił ścieliła się irga pozioma - Cotoneaster horizontalis.
Tutaj w gronie rodziny spoczywa pierwszy burmistrz Krzeszowic.
Oto kolejne migawki prezentujące dzieła dawnej sztuki sepulkralnej.
Dziełem wysokiej klasy jest to przedstawienie Jezusa Chrystusa.
Tak to wygląda z oddali z jeszcze zadrzewionego zakątka cmentarza.
Oto bardzo optymistyczna sentencja.
Teraz mamy coś z żeliwa.
Teraz mamy żeliwo i kamień w towarzystwie dwu jałowców pospolitych - Juniperus communis.
Teraz mamy malowany wapień pińczowski.
I na zakończenie wizyty w tym miejscu kaplica cmentarna. Tutaj między kilkoma ważnymi osobami spoczywa generał Józef Chłopicki.
Kolejne zdjęcia wykonaliśmy przy ulicy Nowa Wieś. Właśnie zakwitły przebiśniegi - Galanthus nivalis.
Potem odwiedziliśmy Vincentinum, Misjonarski Ośrodek Informacyjny.
Na zakończenie, wracając do pojazdów uchwyciłem korzenie drzew rosnących nad Krzeszówką. Są to jesiony wyniosłe - Fraxinus excelsior.
I na zakończenie surmia zwyczajna - Catalpa bignonioides z krzeszowickiego rynku.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 13.czerwca.2018)
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 13.czerwca.2018)
Potem był kościół p.w. św. Marcina.
Oto ołtarz główny.
Oto witraż nad wejściem widziany od środka.
Oto chrzcielnica wykonana z tak zwanego marmuru dębnickiego.
Oto ciekawy kamień, tak zwany marmur ze Spisza wydobywany w okolicy Starej Lubovli na dzisiejszej Słowacji. W istocie jest to Jest to w istocie zwięzły, gruzłowaty wapień dolnojurajski (liasowy) o pięknej czerwono-brązowawej barwie i głębokim polorze, o nieco ciemniejszym zabarwieniu ilasto-żelazistego lepiszcza
Opuszczamy kościół. Ruszamy ulicą Chłopickiego na cmentarz. Po drodze mijamy dom w którym wykorzystano tuf filipowicki.
Wchodzimy na cmentarz.
Kiedyś była to oaza zieleni. Teraz jej piękno przeminęło z wiatrem.
Pomiędzy, jak to powiadam "blatami laminowanymi kuchennymi" wyróżniają się niektóre dzieła sztuki sepulkralnej, często z XIX wieku.
Po jednej z mogił ścieliła się irga pozioma - Cotoneaster horizontalis.
Tutaj w gronie rodziny spoczywa pierwszy burmistrz Krzeszowic.
Oto kolejne migawki prezentujące dzieła dawnej sztuki sepulkralnej.
Dziełem wysokiej klasy jest to przedstawienie Jezusa Chrystusa.
Tak to wygląda z oddali z jeszcze zadrzewionego zakątka cmentarza.
Oto bardzo optymistyczna sentencja.
Teraz mamy coś z żeliwa.
Teraz mamy żeliwo i kamień w towarzystwie dwu jałowców pospolitych - Juniperus communis.
Teraz mamy malowany wapień pińczowski.
I na zakończenie wizyty w tym miejscu kaplica cmentarna. Tutaj między kilkoma ważnymi osobami spoczywa generał Józef Chłopicki.
Kolejne zdjęcia wykonaliśmy przy ulicy Nowa Wieś. Właśnie zakwitły przebiśniegi - Galanthus nivalis.
Potem odwiedziliśmy Vincentinum, Misjonarski Ośrodek Informacyjny.
Na zakończenie, wracając do pojazdów uchwyciłem korzenie drzew rosnących nad Krzeszówką. Są to jesiony wyniosłe - Fraxinus excelsior.
I na zakończenie surmia zwyczajna - Catalpa bignonioides z krzeszowickiego rynku.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 13.czerwca.2018)
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 13.czerwca.2018)