Tego dnia odbyłem dłuższy spacer z moim dzieckiem penetrując opłotki Chrzanowa. Zaczynamy od ulicy Pogorskiej. Zerkamy w stronę kościoła p.w. św. Rodziny.



Teraz skręcam z ulicy Pogorskiej w lewo, kierując się w stronę lasu. Uliczka jak się wydaje nie ma jeszcze nazwy.





Osiągam skraj lasu. Droga biegnie dalej w stronę ogrodu działkowego. Las jest w typie boru.



Na północ od ogrodu, na prawo od drogi znajduje się zarośnięta piaskownia.





Teren sprawia wrażenie bardzo dzikiego, jak na zagospodarowany las.







Z drzew liściastych zapewne występuję tutaj topola kanadyjska - Populus x canadensis.



Nie wykluczone, że pod śniegiem zalega przyszłe stanowisko archeologiczne.





Część pni drzew jest omszała.



Miejsce to trzeba będzie odwiedzić w pełni sezonu wegetacyjnego.



Teraz korzystamy z szerokiej drogi i odbijamy w kierunku północno-wschodnim.





Docieram do przecinki. Zerkam na północ. Widać krzyżujące się linie przesyłowe.



Zbliżam się do jedynych w tej okolicy zabudowań.



Teraz odbijamy w kierunku południowo-wschodnim wchodząc w las wąską, lokalną ścieżką. Otacza nas bór o niejednoznacznym statusie, tak jak to przystało na las gospodarczy.





Po drodze na pniu martwego, młodego dębu szypułkowego - Quercus robur obserwujemy wrośniaka - Trametes hirsuta.





Zagłębiamy się w las.



Obserwujemy ciekawe efekty świetlne.



Zwracamy uwagę na sosny zwyczajne - Pinus sylvestris o niesamowicie ukształtowanych pniach. To tak zwane blizny po zwójkach.







Idziemy dalej, trzymając się skraju lasu.



Mijamy sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris o bardzo wielu pniach. Drzewo zapewne utraciło kiedyś wierzchołek.



Widać już drogę, która jest polnym przedłużeniem ulicy główna w Kościelcu.



Teraz tą drogą a zapewne w przyszłości regularną ulicą ruszam na południe.



Po lewej stronie drogi, w miarę zbliżania się do lasu zauważam wkraczanie na te tereny budownictwa.





Krawędź zwartego drzewostanu jest blisko, coraz bliżej.





Osiągamy skraj lasu. Zerkam na prawo. Gdzieś tam za drzewami znajduje się Osiedle Stella.



W miejscu postoju natrafiliśmy na element nowej infrastruktury turystycznej w stanie, który ja określam - wstyd pokazać.



A dalej droga wygląda tak. Prowadzi ona do osiedla w sołectwie Źrebce.