Tego dnia, zanim udałem się do Siedlca edukowałem młodzież II LO w Chrzanowie w zakresie botaniki terenowej. Naszym celem była tytułowa Psia Górka, niewysoki pagórek w okolicy gdzie do Chechła wpada potok Pstrużnik. Najłatwiej dojść do tego miejsca wędrując wzdłuż krawędzi lasu idąc od mostu na Luszówce w okolicy przedszkola samorządowego. Zaraz po drugiej stronie rzeki trafiliśmy na babkę lancetowatą - Plantago lanceolata.
Potem pognaliśmy do przodu, aby przejść na drugą stronę obwodnicy. Oczywiście po drodze pokazywałem to i owo, ale nie pstrykałem. Teraz zerkamy na tytułowy pagórek.
Na skraju lasu trafiła się czeremcha amerykańska - Padus serotina.
I tak osiągnęliśmy potok Pstrużnik. Na początku zerkam z jego biegiem, potem pod prąd.
Wśród traw na skraju łąki dominowała owsica omszona - Avenula pubescens. W tle majaczy wilczomlecz sosnka - Euphorbia cyparissias.
Zdobywamy pagórek.
Mijamy skupiska śliwy tarniny - Prunus spinosa. Część krzewów nie przeżyła wiosennych pożarów.
W tej okolicy gatunkiem zgodnym z nazwą i siedliskiem była koniczyna pagórkowa - Trifolium montanum.
Do kwitnienia przymierzała się wiązówka bulwkowa - Filipendula vulgaris.
Osiągnęliśmy partię szczytową. Za chwilę ruszymy z powrotem, celując w obwodnicę. Idziemy na zachód.
Po drodze zwróciłem uwagę na jastrzębca kosmaczka - Hieracium pilosella.
Teraz wędrujemy po odłogowanych polach, gdzie powoli zaczyna się sukcesja w kierunku leśnym.
To samotne drzewo oznaczyłem jako czeremchę zwyczajną - Padus avium.
Teraz spoglądam na południe w kierunku krawędzi lasu. Tamtędy biegła trasa naszej wycieczki.
Tam, gdzie szliśmy kwitł rzeżusznik Hallera - Cardaminopsis halleri.
Zbliżamy się do ulicy Okrzei.
Idziemy ulicą Okrzei w kierunku obwodnicy. Po drodze mijamy skupiska krzewów.
Na zakręcie drogi wyrasta wierzba biała - Salix alba.
Po drodze zauważyłem derenia świdwę - Cornus sanguinea.
Gnamy dalej.
Zerkam za siebie, ale generalnie przyspieszamy. Zaczynała znacznie wzrastać wilgotność powietrza. Czuliśmy ją na twarzach.
Przekraczamy obwodnicę.
Wkraczamy w zabudowania.
W tej okolicy na poboczu drogi wyróżnia się rukiewnik wschodni - Bunias orientalis.
I tak dotarliśmy w okolicę II LO.
Uczestnicy zajęć zebrali większość gatunków z wymaganej ilości niezbędnej do zaliczenia zielnika.