Idę drogą przecinającą pogorzelisko. Tutaj ogień pojawił się po obu jej stronach. Na szczęście udało się go powstrzymać, bo dalej na północ las jest gęsty, w przewadze iglasty a jeszcze dalej znajduje się zabudowa Cezarówki Dolnej. Dziwnie w tym układzie wygląda nietknięta droga. Zapewne zapalczywej ściółki było mało.
Teraz patrzę w osi drogi, gdzie pożar był po obu jej stronach, chociaż ona sama pozostała nietknięta.
W okolicy były jeszcze dwa gatunki. Plagiomnium affine oraz Rhizomnium punctatum.
I tak doszedłem do czoła pogorzeliska. Wchodzę na górę. Nie spalona ściółka zieleni się. Przylaszczki pospolite - Hepatica nobilis przekwitły.
Zaczynam rozglądać się za mchami. Okazy pozyskuję do zielnika, dlatego w tym przypadku gatunku nie nazywam.
Oto przekwitła przylaszczka pospolita - Hepatica nobilis.
Teraz rozglądam się po ściółce, na powierzchni której pojawiają się zielone listki przylaszczki pospolitej - Hepatica nobilis. Ruszam na zachód.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 22. maja. 2018)