Właściwie była to kolejna wyprawa po piękny uśmiech, który szykowano mi przy ulicy Batorego. Po drodze wpadłem do Instytutu Botaniki PAN, aby zawieźć prof. Ryszardowi Ochyrze mszaki zebrane na Korzeńcu. Trochę porozmawialiśmy i tak się zastanawiam, czy przypadkiem nie należało by doprowadzić do ekshumacji prof. Władysława Szafera, aby sprawdzić, czy się przypadkiem nie obrócił w grobie. Mam na myśli przede wszystkim aktualną rangę Instytutu jako takiego. Teraz opuszczam ten teren, zerkając na nową część.
Przyglądam się magnolii - Magnolia. W tle znajduje się bardzo nowoczesny dodatek. Śliczny, ale podobno niepraktyczny w użytkowaniu.
Teraz mijam plac po szkółkach. Od końca ubiegłego wieku nikt nie ma pomysłu na jego zagospodarowanie, co po prostu widać.
Kolejny obiekt to kamienica Bujwidów.
Wchodzę na teren Parku Strzeleckiego.
Przy wejściu kwitła grusza domowa - Pyrus communis.
Dalej, pomijając pomniki najważniejszy jest platan klonolistny - Platanus x acerifolia.
Kwitnie klon zwyczajny - Acer platanoides. Daje teraz charakterystyczną żółtawą mgiełkę w koronach drzew.
A kiedy Bractwu Kurkowemu strzeliło 700 lat, strzelili sobie taki pomnik.
Trzechsetną rocznicę "Wideńskiej Okazyi" także trzeba było uczcić.
Miejsca na pomniki jeszcze trochę jest, najwyżej wytnie się parę drzew i jakoś to będzie. Póki co coś się sadzi, tak jak te sosny czarne - Pinus nigra.
Kiedyś zdecydowanie nie na miejscu może się okazać ten klon jesionolistny - Acer negundo. Wszak to groźny gatunek inwazyjny.
Opuszczam teraz Galerię Krakowską wchodząc w ulicę Kurniki.
Następnie mijam kościół p.w. św. Floriana.
Teraz wkraczam na plac Jana Matejki. Mijam gmach PKP.
Ważnym obiektem jest oczywiście Pomnik Grunwaldzki. To oczywiście wariacja na temat, na motywach oryginału zniszczonego przez Niemców.
Przyspieszam. Oto ulica Basztowa i księgarnia pod Globusem.
Idąc spoglądam na Planty.
I tak dotarłem do pomnika Tadeusza Rejtana.
Na trawniku kwitnie ziarnopłon wiosenny - Ficaria verna.
Przyglądam się teraz pomnikowi oraz jednemu z kolumnowych dębów szypułkowych - Quercus robur.
A to drzewa oplecione bluszczem, rosnące od strony ulicy Łobzowskiej przy Małopolskim Centrum Doskonalenia Nauczycieli.
Oto kamienica przy ulicy Łobzowska 4.
Ten budynek stoi przy rogu ulic Łobzowska i Biskupia. Uważam go za dzieło Teodora Talowskiego.
Przy ulicy Biskupiej rośnie taka kulista wiśnia.
Wkraczam w ulicę Batorego.
Na zakończenie mamy taką ciekawą płaskorzeźbę nad drzwiami. Pod numerem 4 znajduje się taka sama. Jakby na to nie patrzeć święte miejsce, a po bokach na lewo mamy Centrum Zaopatrzenia Ortopedycznego a na prawo Coffee Club.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 18.maja.2018)