Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2017-09-28 Chrzanów - przyroda i ruiny
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2017 «

#15999
od września 2006

2018.04.11 07:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kolejny dzień dokumentowania lokalnej przyrody. Na początku park miejski i okazały grab zwyczajny - Carpinus betulus.



Potem kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippocastanum.



A to już ogrodzenie placu zabaw od strony ulicy Oświęcimskiej i Erysiphe arquata na Carpinus betulus.



Potem zwróciłem uwagę na sosnę rosnącą przy ulicy Oświęcimskiej na terytorium ZUS-landii. Jej wierzchołek zamiera. Ma ona trzy szpilki na krótkopędzie. Obecnie nabrałem wątpliwości co do jej przynależności gatunkowej. Na razie stawiam na Pinus ponderosa. Wskazują na to zielone szpilki i długości około 20 cm.





Potem udałem się na ulicę Słowackiego, gdzie wykonałem dokumentację pęknięcia na domu Mazarakich. Po tym jak zawaliła się kamienica trzeba monitorować i takie domu. Mam pewien sentyment do tego domu. Po pierwsze tutaj mieszkali założyciele naszego Muzeum. Po drugie, przez jakiś czas, zanim się urządziłem także tutaj mieszkałem. Możliwe, że ta szczelina to tylko spękania tynku.













Jednakże pęknięcie dolomitu w podstawie jest bardzo niepokojące.



I jeszcze jedna szczelina.





Po tym dość długim wstępie przechodzimy na piękne okoliczności przyrody. Oto róg Domu Urbańczyka i okazały jesion wyniosły. Drzewo przeszło już do historii. Musieliśmy je wyciąć, ponieważ blokowało drogę ewakuacyjną.



A to już okolica ulicy 29 Listopada i śnieguliczka biała - Symphoricarpos albus porażona przez mączniaka - Erysiphe symphoricarpi.





Następnie mijam kwitnący bluszcz pospolity - Hedera helix.



Potem przechodzę obok rozlewiska przy linii kolejowej. Idę teraz w kierunku ulicy Krakowskiej.





Przy ulicy Krakowskiej dokumentuję wiesiołka czerwonodziałkowego - Oenothera glazoviana.



Potem szybko wracam na ulicę Mickiewicza i przyglądam się zawalonej kamienicy.





Następnie spojrzałem na jej dach od strony ulicy Śląskiej. Zwróciłem uwagę na dość dawno zdjęty właz dachowy. Nie mnie dociekać kto, kiedy i dlaczego to uczynił.





(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 11.kwietnia.2018)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2017 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji