Ruszamy na zachód z biegiem Kanału Matylda. To pierwotnie była rzeka Śmidra. Fragmenty jej dawnego koryta są widoczne tu i ówdzie.
Tutaj wciąż rośnie topola o omszałym pniu pokrytym dodatkowo przez rudą zielenicę z rodzaju Trentepohlia.
Teraz przemieszczamy się pomiędzy licznymi świerkami pospolitymi - Picea abies. Tu i ówdzie trafiają się niewielkie zagłębienia z wodą.
Pod koniec tego etapu wędrówki natrafiamy na kolejne drzewo o korze pokrytej przez rudą zielenicę - Trentepohlia.
Po drodze zauważyłem brzozę brodawkowatą - Betula pendula o korze z romboidalnym wzorkiem.
Są też liczne małe świerki pospolite - Picea abies.
Mijamy partię lasu, gdzie dominują drzewa liściaste, prawdopodobnie topola osika - Populus tremula.
Część drzew jest opanowana przez jemiołę pospolitą - Viscum album.
A potem udaliśmy się na pobliską stację benzynową zatankować gorącą kawę. Tutaj też odpadły najsłabsze ogniwa z naszej grupy.