Wędrując po cmentarzu zauważyłem ciekawą błonkówkę na świerzbnicy polnej - Knautia arvensis. Niestety w tym momencie nie była skłonna pozować.



Idąc dalej minąłem nostrzyk żółty - Melilotus officinalis.







Następna była życica trwała - Lolium perenne.



Teraz skupisko macew.



Teraz macewa już anonimowa.



Zieloną czapeczką pokrywa ją rokiet cyprysowaty - Hypnum cupressiforme.



Nader często spotyka się tutaj wierzbownicę wzgórzową - Epilobium collinum.







Tutaj mamy drzewo życia z ułamaną gałęzią. To oznacza nagle przerwane życie.



Tutaj spoczywa Lewita.



A tutaj rośnie sobie barszcz zwyczajny - Heracleum sphondylium.



Dalej idzie nader częsty na obszarze mojego działania dwubarwny fiołek trójbarwny - Viola tricolor.





Storczyki a właściwie kruszczyki - Epipactis na tym cmentarzu są coraz liczniejsze. Ten pojawił się przy głównym trakcie łączącym ohele.





Teraz będzie dłuższe polowanie na owady odwiedzające świerzbnicę polną - Knautia arvensis. Gatunków do tej pory nie oznaczyłem. Oto pierwszy z nich.







Oto drugi z nich.





Oto trzeci z nich. Widzieliśmy się na początku tego odcinka. Teraz zachowywał się spokojnie.











Trafił się jeszcze przestrojnik jurtina.





Oto kolejna macewa z piaskowca powoli tracąca swoją treść. Z piasku powstała w piasek się obraca.



Następnie zwróciłem uwagę na kuklika pospolitego - Geum urbanum. Odwiedzał go jakiś drobiazg.







Teraz będzie grzyb, czyli 'pyłkoświństwka" z gatunku Microbotryum dianthorum na goździku kartuzku - Dianthus carthusianorum.







I jeszcze dwie macewy. Na pierwszej mamy ptaki i kosz obfitości.



Na drugiej mamy ptaki i koronę dobrego imienia.



I to by było na tyle jeśli chodzi o ten serial. Dniówka się skończyła.