Oto kolejne skupisko powalonych macew pomiędzy stojącymi. Pozostawiono je jako świadectwo historii.



Tutaj rządzi wierzbówka kiprzyca - Chamaenerion angustifolium.









Na jednej z macew przystanął wstężyk gajowy. Osobnik jest blady, więc może być młody lub wręcz należeć do gatunku wstężyk ogrodowy. Tako rzeczą malakolodzy.





Teraz proponuję spojrzeć skupisko przytulii pospolitej - Galium mollugo. Białe tło ożywia pępawa dwuletnia - Crepis biennis.



Poza tym jest tutaj sporo trzcinnika piaskowego - Calamagrostis epigeios.







A teraz trochę poganiamy za bzygiem, którego oznaczyłem jako Syrphus ribesi. Miejscem akcji jest pępawa dwuletnia - Crepis biennis.









Teraz widok ogólny.



I ponownie jakiś zmorsznik na świerzbnicy polnej - Knautia arvensis. Więcej ich pokazałem w poprzednim odcinku.





Kolejna roślina to trywialna babka lancetowata - Plantago lanceolata.



Wracamy na pępawę dwuletnią - Crepis biennis. Na początku zauważyłem pszczolinke - Andrena.



Potem kontynuowałem gonitwę z bzygiem Syrphus ribesi.











Następnie zwróciłem uwagę na żeński kwiat bńca białego - Melandrium album.





Teraz krótki przegląd macew. Na jednej z nich przysiadł samiec kosa.





Wiele macew to wysokiej klasy dzieła sztuki sepulkralnej. Tę i kolejne wykonano w Dębniku.





Tutaj są ptaki i zapewne korona dobrego imienia.



Tutaj mamy ptaka, bardzo stylizowanego bociana oraz kosz obfitości.



I ponownie widok ogólny.



Krótki botaniczny przerywnik to prawie biała świerzbnica polna - Knautia arvensis. W tle majaczy owocujący bniec biały - Melandrium album.



Spotyka się także kruszczyki - Epipactis.





Oto powalona macewa wzięta we władanie przez drzewo. W tradycji żydowskiej drzewo wyrastające na mogile jest własnością zmarłego.







Tuż obok leżał ułamek macewy wykonanej z białego marmuru. Możliwe, że to dolnośląska Marianna Biała.