Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2018-02-27 Jaworzno - skostniałe przedwiośnie
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2018 «

#15906
od września 2006

2018.03.06 18:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Pylenie leszczyny dało nam nadzieję na rychłe nadejście ciepłej wiosny. Wszak to fenologiczne przedwiośnie. Inne krzewy zwiastujące przedwiośnie także rozkwitły. Tymczasem niepodziewana wizyta Burana spowodowała, że mijający luty będzie pamiętany przez długi czas. Generalnie trudno o obecnej aurze mówić, że jest to zima stulecia. Wszystko rozstrzygnie się dopiero 1 stycznia 2101 roku. Tego dnia przyjechałem do Jaworzna, aby po prostu odwiedzić redakcję tygodnika Co Tydzień, no i oczywiście zdobyć materiał na kolejny artykuł prasowy. Nagrałem także okolicznościową migawkę telewizyjną. Tym razem wysiadłem na przystanku przy ulicy Grunwaldzkiej i zerknąłem w stronę Urzędu Miejskiego.



Następnie przyjrzałem się grupie świerków kłujących - Picea pungens rosnących na skraju pobliskiego osiedla.



Dwa drzewa w tym gronie zostały zamordowane przez grzyba z gatunku Rhizosphaera kalkhoffii. Ta choroba to brunatnienie igieł świerka.





Z pewnej wysokości ponownie zerknąłem w stronę Urzędu Miejskiego.



Potem spojrzałem na kosodrzewinę - Pinus mugo.



Następnie, znacznie się zniżając, spojrzałem na szpaler klonów zwyczajnych w odmianie kulistej - Acer platanoides "Globosa".



Oto inna kosodrzewina - Pinus mugo. Ma podejrzanie martwą gałąź.



Oto szyszki tego krzewu.





Jestem już przy ulicy Pocztowa. Mijam byłe kino Sasanka, teraz między innymi Biedronkę. Są tutaj drzewa oplecione bluszczem pospolitym - Hedera helix.



Mijam sklep i skręcam w prawo. Idę w stronę ulicy Gabriela Narutowicza. Tutaj także zauważam zamordowanego przez Rhizosphaera kalkhoffii świerka kłującego - Picea pungens.



A to już skwer przed budynkiem policji. Tutaj na dobre rozkwitła leszczyna pospolita - Corylus avellana. Jej kotki były sztywne, skostniałe z zimna. Stąd tytuł wątku. Tego dnia było około -15 stopni C.









Na tym poprzestałem pstrykanie i niemalże pobiegłem do redakcji. Po krótkiej wizycie i nagraniu ruszyłem na przystanek. Na razie idę na zachód ulicą jeszcze Ludwika Waryńskiego.



Oto dom przy ulicy Krótka. Na jego tle znajduje się trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios.





Na ścianie wyrastają mchy. Zapewne Tortula muralis.



Były też żółte porosty.



Tuż przed ulicą Świętego Wojciecha znajduję działkę, gdzie zostały wycięte drzewa.





Idąc dalej natknąłem się na owocującą irgę poziomą - Cotoneaster horizontalis.



Oto samotna lipa drobnolistna - Tilia cordata przy skrzyżowaniu ulic Świętego Wojciecha oraz Królowej Jadwigi.



I jeszcze raz ulica Świętego Wojciecha, gdzie przy zabudowaniach znajduje się sporo kwitnących i owocujących bluszczy pospolitych - Hedera helix.





Teraz idąc ścieżką równoległą do ulicy Królowej Jadwigi mijam taki napis zionący miłością bliźniego.



Pomiędzy blokami Podwala było niewiele śniegu.





A to już skrzyżowanie ulicy Królowej Jadwigi z ulicą Ignacego Paderewskiego i pewien narastający problem. A imię jego jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.





I na zakończenie jeden z lokalnych producentów smogu.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2018 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji