Wracamy do parku. Przekraczamy bramkę przy ulicy Basztowej. Oplata ją winobluszcz japoński - Parthenocissus tricuspidata.
Następnie z polany powitalnej zerkamy na pałac.
Wracamy do podstawy tarasu, gdzie jeszcze raz fotografuję lejkowca labiryntowego.
Potem nakręciliśmy sekwencję z cisowej altany.
Następnie przyjrzeliśmy się murowi oporowemu tarasu. Jest zbudowany z piaskowców karbońskich. W jego szczelinach wyrasta cymbalaria bluszczykowa - Cymbalaria muralis. Towarzyszy jej bluszcz pospolity - Hedera helix.
Teraz będzie sekwencja z dębami szypułkowymi - Quercus robur, które rosną na zachód od pałacu. Niewykluczone, że są one pozostałością pierwotnej dąbrowy porastającej tę okolicę.
Liście jednego z nich, o dosyć wąskich kędzierzawych blaszkach poraża mączniak - Erysiphe alphitoides.
Drzewo owocuje.
Kolejne drzewo wyróżnia się bardzo długim, zwisającym konarem zakończonym kępką gałązek.
Sporą osobliwością, być może sadzoną w czasach księżnej Daisy jest mająca nieco ponad 3 metry hortensja bukietowa - Hydrangea paniculata. Tak okazały krzew tego gatunku zobaczyłem po raz pierwszy.
Z tej okolicy ponownie zerkam na pałac. To jego zachodnia fasada.
Poza tym w sąsiedztwie natrafiłem jeszcze na krzew dzikiego bzu czarnego - Sambucus gigra.
Następnie spojrzałem na podmokły teren, nieco oddalony od sadzawki. Przy okazji zrobiłem sobie anty-selfie.
Roślinność bagienną reprezentowało tutaj sitowie leśne - Scirpus sylvaticus.