W kolejnym odcinku wędrując lewym brzegiem Przemszy poruszam się na trawersie mysłowickiego Osiedla Powstańców Śląskich. Na razie nic ciekawego się nie dzieje. Jest rdestowiec japoński - Reynoutria japonica. Jest las z dominacją "lekkiej kawalerii powietrznej".
W tej okolicy Przemsza zdecydowanie przyspiesza.
Widać też tak jakby wzmożoną aktywność dzików.
Teraz docieram do miejsca, gdzie kiedyś na rzeką biegła jakaś instalacja. Idąc, w przede wszystkim jadą tutaj rowerem należy zachować ostrożność.
A rzeka po prostu z kopyta rwie.
Teraz ścieżka oddala się od brzegu.
W drzewostanie dominują brzozy brodawkowate - Betula pendula. Widać ślady aktywności dzików.
Kolejne wykopy nie sprawiają wrażenia dzieła dzików.
Tutaj ponownie skłoniłbym się ku dziełu zwierzyny leśnej.
Rzeka ponownie zwolniła.
To drzewo może być czeremchą zwyczajną - Padus avium.
Kolejny spokojny odcinek rzeki i charakterystyczny prawobrzeżny dopływ.
Nieco dalej w drzewostanie pojawia się sporo sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.
Ponownie zbliżam się ku wolno płynącej rzece.
Ponownie natrafiam na ślady aktywności dzików.
Idę niespiesznie.
Za rzeką zauważam pośród innych drzew pewną domieszkę klonu jesionolistnego - Acer negundo.
Z kolei na końcu przemierzanej polany zauważam bardzo kształtną sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris.
Na prawym brzegu rzeki zauważam kolejne dopływy. To koniec trawersu osiedla.
Zerkam za siebie. Kształtna sosna zwyczajna - Pinus sylvestris została w tyle.
Z kolei na mojej trasie pojawia się spore obniżenie terenu.