W dalszym ciągu monitoruję tempo zalewania niecki kamieniołomu przy ulicy Fabrycznej, potocznie zwanego Morskie Oko. W drodze do niego także to i owo sfotografowałem. Zaczynam przy ulicy Sądowej, nieco poniżej skrzyżowania z ulicą Jagiellońską. Moim celem jest trawiasta przestrzeń pod ścianą budynku.



Tutaj rządzi krótkosz szorstki - Brachytecium rutabulum.





Towarzyszy mu glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.



W pniu ściętej dawno dawno temu gruszy domowej - Pyrus communis znalazłem lakownicę spłaszczoną - Ganoderma applanatum.



Pień powoli jest zasiedlany przez mchy i porosty.





Rządzi chrobotek - Cladonia o kieliszkowatych podecjach.



Schodzę teraz w kierunku ulicy Świętokrzyska.



Tutaj także znajduję glistnika jaskółcze ziele - Chelidonium majus.



Jest też intensywnie przycinany klon zwyczajny - Acer platanoides.





Zmiana miejsca akcji. Oto ulica Świętokrzyska i drzewostan pomiędzy blokami.



Jej pień pokrywaja mchy i porosty.



Porost to raczej orzast kolisty - Phaeophyscia orbicularis. Mech wstępnie zaliczam do rodzaju Bryum.





Korę innego drzewa pokrywają jeszcze glony.



Ta wierzba ma bogatsze życie zewnętrzne.



Na niej osiedliła się tarczownica bruzdkowana - Parmelia sulcata. Jej także towarzyszy orzast kolisty - Phaeophyscia orbicularuis.



Są gęste kobierce mchów. Dominującego gatunku nie znam. pod nim skrywa się szurpek - Ortotrichum.





Tutaj jest również krótkosz szorstki - Brachytecium rutabulum.



I jeszcze raz orzast kolisty - Phaeophyscia orbicularis.





Gnam dalej. Oto najstarszy dom w tej okolicy po bardzo głębokim liftingu.



Oto zadrzewione chaszcze, które przeżyły Lex Szyszko.



Te drzewa także przeżyły wiadomą ustawę. Rosną przy garażach po północnej stronie przejazdu pod linią kolejową.





W tej okolicy po gruncie ścieli się bluszcz pospolity - Hedera helix.



Idę teraz ku linii kolejowej.



Jej pobocza są od pewnego czasu sukcesywnie czyszczone.



Stąd zerkam na wschodnią część Chrzanowa, czyli Kościelec.





Kolejna zmiana miejsca akcji. Krótkie spojrzenie na cmentarz żydowski.



Na jego murach znakomicie utrzymuje się zanokcica murowa - Asplenium ruta-muraria.







I na zakończenie pewien pniak przy ulicy Borowcowej.



Wyrasta na nim szaroporka podpalana - Bjerkandera adusta.



Wyrasta także dziwna płomiennica - Flammulina. Niby wszystko się zgadza, ale trzon jest łysy.