Opuszczamy wzgórze Porąbka. Zatoczymy szeroki łuk poruszając się trasą oznaczoną kolorem ciemnoniebieskim. Zrobiliśmy to z dwu powodów. Szacunek dla najsłabszego ogniwa oraz fakt, że chmury sugerowały, że jeszcze mogą nam przylać.
Idziemy przez młody las bukowy. Na razie śmieci słońce.
Na drodze utrzymują się rozległe kałuże.
Rozglądamy się po bokach. Czasami świeciło słońce, czasami nadciągały chmury.
Na szczęście droga jest wyraźna. Idziemy.
Kałuże są po bokach. Tutaj zapewne urzędowały dziki.
Bez większych zmian. Idziemy z góry.
Podziwiamy refleksy na liściach klonu jaworu - Acer pseudoplatanus.
Drzewostan jest bardzo młody. Znaczy się nie raz był rżnięty.
Przy drodze, jako element synantropizacji zauważam pokrzywę zwyczajną - Urtica dioica. Towarzyszy jej niecierpek drobnokwiatowy - Impatiens parviflora.
Są nieco starsze drzewostany. A poza tym tutaj także mogły urzędować dziki.
Czasami trafiały się ładne kwiatki. Oto dziurawiec zwyczajny - Hypericum perforatum.
I tak dotarliśmy do głównej drogi. Ruszamy zdecydowanie na północ.
Kolejny botaniczny akcent. Oto sałatnik leśny - Mycelis muralis.
Gnamy przed siebie. W runie lasu często pojawia się niecierpek drobnokwiatowy - Impatiens parviflora.
I tak osiągnęliśmy odcinek asfaltowy. To droga dojazdowa do kamieniołomu Niedźwiedzia Góra oraz kopalni Krystyna.
Tutaj na skraju lasu widać klon jawor - Acer pseudoplatanus.
Widać też światełko w zielonym tunelu, co bardzo ucieszyło nasze najsłabsze ogniwa.
Teraz zwracamy uwagę na buka pospolitego - Fagus sylvatica, który jest bardzo chudy u podstawy.
Widać już Bramę Zwierzyniecką.
W drodze do niej mijamy porębę.
Idziemy.
Rozglądamy się po bokach.
Zwracamy uwagę na dziki bez hebd - Sambucus ebulus.
Osiągamy Bramę Zwierzyniecką.
W jej okolicy dokumentujemy wrotycz pospolity - Tanacetum vulgare.
Jest też kwitnąca psianka słodkogórz - Solanum dulcamara.