I tak doszliśmy do miejsca wypoczynkowego zwanego U Stacha. Tutaj młodzież miała przerwę śniadaniową. Palenisko nie wyglądało najlepiej.
Z okolicznej roślinności zwróciłem uwagę na jaskier ostry - Ranunculus acris.
W części ogrodzenia użyto tufu filipowickiego.
Idziemy teraz ulicą Piaskowa. Mijamy rozkopaną wydmę.
Opuszczamy dolinę Dulówki.
Skręcamy na zachód.
Na poboczu drogi zauważamy żmijowca zwyczajnego - Echium vulgare.
Jest także świerzbnica polna - Knautia arvensis.
Bardzo obficie kwitnął dziki bez czarny - Sambucus nigra.
Na skraju zabudowań była bardzo sterana sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.
Ten żółtek to rukiewnik wschodni - Bunias orientalis.
W okolicy znajdują się gęste zarośla.
Powoli wychodzimy na otwartą przestrzeń. Zbliżamy się do miejsca zwanego Bialny Dół. To Zielona Perła Trzebini.
Zerkamy na południe. Płaski pagór po prawej stronie linii horyzontu to Kowalikowa Góra.
W drodze do Bialnego Dołu trafiają się kolejne luźne zarośla. Jest tutaj sporo sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris. Trafia się klon jawor - Acer pseudoplatanus.
Kwitnie róża dzika - Rosa canina.
W samym Bialnym Dole najważniejszą osobliwością florystyczną było kwitnienie zarazy czerwonawej - Orobanche lutea.
Generalnie z powodu pewnych zaniedbań teren nie wygląda tak jak wtedy, kiedy uznawaliśmy go za Zieloną Perłę Trzebini.
A potem poszliśmy do rezerwatu Ostra Góra, gdzie wykonałem fotoreportaż podzielony na dwa odcinki. Wracając na terenie wsi sfotografowałem jeszcze goździka brodatego - Dianthus barbatus.