Bardzo często organizując wycieczki do Krakowa wybieramy miejsca, gdzie turyści rzadko zaglądają. Tym razem zebraliśmy się na dworcu MDA i ruszyliśmy przed siebie. Zaczęliśmy od Parku Strzeleckiego, gdzie co widać od razu rządzi Czesław Dźwigaj. Od jego reakcja na 333 rocznicę Viktorii Wiedeńskiej. Jest to oczywiście teren Celestatu, oddziału Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
Tego dnia było bardzo ponuro, stąd piękne okoliczności przyrody nie są takie piękne, jakby mogły być.
Oto najważniejsze miejsce w parku.
I znowu park jako taki.
Kolejne rzeźby giną w pomroczności jasnej.
Idziemy dalej.
Oto tutejszy, okazały platan klonolistny - Platanus x acerifolia.
W tej okolicy są też dwaj królowie. Zygmunt August oraz Jan III Sobieski. To dzieła Walerego Gadomskiego.
Oto popiersie Marcina Oracewicza z 1890 roku, bohatera obrony miasta przed Rosjanami w czasie konfederacji barskiej w 1768 roku.
I znowu Czesław Dźwigaj.
Bardzo szybko wyszliśmy na ulicę Lubicz i wkroczyliśmy na ulicę Strzelecką. Tutaj był browar.
Widać już budynek Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego im. św. Ludwika.
Po lewej stronie drogi znajduje się takie malowidło. Ciekawe, czy jeszcze istnieje.
Dalej mijamy jałowiec Wirginijski - Juniperus wirginiana.
W końcu docieramy do kościoła p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP przy ulicy Kopernika. To barok.
Sporo detali we wnętrzu wykonano z czarnego "marmuru" dębnickiego oraz różowego prawdziwego marmuru zwanego różą paczółtowską.