To mój ogródek. Zaczęło się od pasikonika zielonego siedzącego w kwiecie ślęzawy trójdzielnej - Malope trifida.
A teraz coś, co sprzedano mi jako kupidynka, chociaż w rzeczywistości jest to nachyłek dwubarwny - Coreopsis tinctoria.
I jeszcze jedna pelargonia.
Tutaj trafił się pszonak drobnokwiatowy - Erysimum cheiranthoides.
Oto perz właściwy - Erymus repens. Pamiętam go, gdy nazywał się Agropyron repens.