Na tę sobotę od dawna mieliśmy zaplanowany wypad do Siedlca. Chodziło przede wszystkim o pokazanie planu filmowego dla obrazów dokumentujących degradację tego siedliska. Najważniejszy film nosi tytuł - Zanim ogolą Łysą Górę. Tego dnia przeszliśmy się z Krzeszowic do Krzeszowic przez Siedlec, Dolinę Zbrzy, Dębnik oraz Czatkowice Górne. W sumie zebrało się materiału na serial złożony z pięciu odcinków. Startujemy. Oto Ćmany i kościół p.w. św. Jana Pawla II.
Idziemy ulicą Żbicką.
Przechodzimy nad torowiskiem bocznicy kolejowej wiodącej do kamieniołomu Czatkowice.
Nieco dalej wśród przydrożnych krzewów naszą uwagę przyciągnęła śnieguliczka Chenaulta - Symphoricarpos x chenaultii
Z pierwszej luki pomiędzy zabudowaniami zerkamy na wschód. Las, który widzimy może zniknąć.
Nieco dalej pod ogrodzeniem trafiła się dziewanna drobnokwiatowa - Verbascum thapsus.
Na tle traw widać mój cień oraz mlecz - Sonchus.
Teraz już zdecydowanie spoza zwartej zabudowy Krzeszowic zerkam na północny zachód. Jest pięknie.
Tuż przed zabudowaniami Żbika skarpę porasta ogrodowa odmiana gajowca żółtego - Galeobdolon luteum.
W krzewach skrywa się krzyż przydrożny z końca XIX wieku.
Kolejną osobliwością florystyczną jest dziewanna rdzawa - Verbascum blattaria. Ten gatunek w postaci tak kwitnącej jeszcze nie gościł na bio-forum.
Potem trafił się fotogeniczny bodziszek łąkowy - Geranium pratense.
Idziemy dalej.
Ciągle jesteśmy w obszarze zabudowy Żbika. Ta jasna plama w tym ogrodzie to tulipanowiec amerykański - Liriodendron tulipifera.
Potem wzdłuż drogi ujawniły się łany skrzypu olbrzymiego - Equisetum telmateia.
Nie mogłem się powstrzymać przed pstrykaniem.
I tak dotarliśmy do granicy zabudowy Siedlca.
Tutaj na polu uprawnym także rósł skrzyp olbrzymi - Equisetum telmateia.
Nieco dalej po południowej stronie drogi trafiło się uprawiane pole uprawne.
Z kolei w zaroślach trafił się uciekający z ogrodów sumak odurzający - Rhus typhina.
Weszliśmy w zabudowania Siedlca. W osi drogi pojawia się las porastający Łysą Górę.
Nieco dalej na zakręcie głównej drogi znajduje się budynek wzniesiony z rdzawego jurajskiego piaskowca. Jest to poniekąd zaginiony fragment Piaskowej Góry.
Oto kolejne spojrzenia na wciąż istniejący las na Łysej Górze.
Następnie droga jako taka i budynek na sprzedaż. Tanio było na długo przed aferą z kamieniołomem w Dubiu. Teraz zapewne to nawet za darmo nikt nie weźmie.
I tak osiągnęliśmy Dwór Karmelicki wybudowany przez karmelitów bosych z Czernej w 1766 roku. 30 października 1947 r. miejscowy dwór wydzierżawiło, a następnie kupiło Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Duszy Chrystusa Pana z Krakowa. Na zdjęciach widać las, będący celem naszego wypadu. W tej okolicy minął nas bus, na którego nie chciało nam się czekać w Krzeszowicach.
Las na Łysej Górze widać coraz lepiej.
Teraz zerkamy na południe. Pasmo wzgórz na horyzoncie to Grzbiet Tenczyński.
W filmie jest mowa o tym, że w tej okolicy powstało wiele nowych domów. Oto jedno z takich siedlisk. A kamieniołom ma być dość blisko.