Przed śniadaniem wraz z Borsukiem, wszak w jednym spaliśmy domku, ruszyliśmy do lasu. Mieliśmy dwa cele. Po pierwsze zebrać co nieco do koszyka, chociaż szanse były marne. Po drugie odnaleźć miejscówkę z mądziakiem psim - Mutinus caninus, aby zrobić mu kolejne zdjęcia.
Zerkamy na parking. Jest nas sporo, chociaż nie wszystkie samochody należą do nas.
Zbliżamy się do jeziora. Słońce wschodzi.
Owalne liście na brzegu jeziora początkowo uznałem za grzybieńczyka. Teraz nabrałem wątpliwości, sprawdziłem jeszcze raz i już mamy pewność, że to żabiściek pływający - Hydrocharis morsus-ranae.
Opuszczamy teren ośrodka. Mijamy brzozę brodawkowatą - Betula pendula z błyskoporkiem podkorowym - Inonotus obliquus f. sterilis.
Oto kolejne spojrzenie na jezioro. Słońce wzeszło nieco bardziej.
Osiągamy główną drogę.
Wchodzimy do lasu i mijamy pewnego skandynawskiego przybłędę, który zaczyna się rozsypywać.
Trafił się okazały buk pospolity - Fagus sylvatica o bardzo rozłożystych korzeniach.
Na jego korze występuje - rozsypek srebrzysty - Phlyctis argena.
Mijamy stanowisko czernidłaka błyszczącego - Coprinus micaceus.
W miejscu, gdzie się znaleźliśmy leżały liczne głazy narzutowe. Oto tak jakby gnejs. Skała macierzysta była prasowana, ale niezbyt intensywnie.
Oto podstawa pnia buka pospolitego - Fagus sylvatica. Drzewo odbudowało zerwane więzi pomiędzy koroną a korzeniami.
Korona ma się bardzo dobrze.
Na kolejnym głazie narzutowym wyróżnia się rokiet cyprysowaty - Hypnum cupressiforme.
Rozglądamy się po lesie. Był on rżnięty, ale bez przesady.
W tej okolicy pod korzeniami okazałego buka pospolitego znalazłem bardzo ciekawy głaz narzutowy.
Są ciemne, drobnokrystaliczne pasma tak jakby diorytu przedzielone grubokrystalicznym granitem w typie albitu.
Kolejny głaz narzutowy sprawia wrażenie kwarcytu.
Kolejny omszały głaz narzutowy to także granit w typie albitu.
Na jego powierzchni także znalazłem smugę diorytu.
Formacja, z której pochodzi kolejny różowy głaz także miała niesamowitą historię. Świadczy o tym struktura w typie gnejsu.
I jeszcze raz dioryt w typie gnejsu ze wstawkami grubokrystalicznych kwarców i skaleni.
Tutaj mamy zabukowaną sosnę zwyczajną - Pinus slyvestris.
Następnie bardzo szybko wróciliśmy do ośrodka. Czas śniadania zbliżał się.