Po obiedzie znowu ruszyliśmy w okolice ośrodka. Na początku pomost nad jeziorem i mój cień, czyli anty-selfie.
Między brzegiem a jeziorem rozwija się bujne życie roślinne. Dominuje żabiściek pływający - Hydrocharis morsus-ranae.
Towarzyszy mu czyściec błotny - Stachys palustris.
Teraz jest robione zdjęcie grupowe.
Teraz chodzę po ośrodku w poszukiwaniu ciekawych grzybów. Zwracam też uwagę na dąb szypułkowy - Quercus robur o dość dziwnie karbowanych liściach.
Jest tutaj także orlica pospolita, chociaż nie jest to takie pewne dlatego mamy teraz Pteridium aquilinum agg.
Oto widok ogólny.
Były też ciekawe chmury.
Przy granicy ogrodzenia ośrodka rośnie szpaler topól. To coś z kultywarów genewskich.
Wchodzę na zarastający ugór pomiędzy drogą a lasem. Oto koniczyna polna - Trifolium arvense. Wiele jej było i ani jedna nie chorowała, chociaż możliwości jest kilka, Peronospora, Microsphaera, Uromyces ...
Sporo było siewek brzozy brodawkowatej - Betula pendula. Na niej nader często trafiałem na Melamsporidium betulionum.
Jest też nawłoć pospolita - Solidago virgaurea. Tutaj, na tym polu była godna swojej nazwy.
Oto pęcherznica kalinolistna - Physocarpus opulifolius.
Kolejna dziwna topola - Populus. Jeszcze jej nie rozgryzłem, ale jedno jest pewne. Choruje. Poraża ją Melampsora larici-populina.
Ponownie widok ogólny penetrowanej przestrzeni.
Jest też przymiotno białe - Erigeronn annuus.
Sporadycznie trafia się nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Zerkam teraz w kierunku ośrodka, aby pokazać, że zbytnio się od niego nie oddaliłem.
Jestem blisko ściany lasu, gdzie rządzi topola osika - Populus tremula. Melampsora populnea też tutaj była.
Trafiłem jeszcze na trybulę leśną - Anthriscus sylvestris.
A to już wierzba szara - Salix cinerera.
Oto podbiał pospolity - Tussilago farfara. Na nim występuje pęcherznica - Colesporium tussilaginis.
Bardzo malowniczy jest trywialny ostrożeń polny - Cirsium arvense.
A teraz spójrzmy na dwie podstawowe formy barwne krwawnika pospolitego - Achillea millefolium.
Oto mlecz kolczasty - Sonchus asper.
Pozostając na poziomie Tomasza Majewskiego przyjmuję, że poraża go pęcherznica - Colesporium tusissilaginis. Białawy kolor części pęcherzyków świadczy o porażeniu choroby przez Ramularia colesporii.
Wracając na teren ośrodka przechodzę obok szpaleru modrzewia - Larix.
Na ich pniach, rzetelnie po stronie północnej rozwija się pustułka pęcherzykowata - Hypogymnia physodes.