Jadę na XI zlot bio-forum. Pierwszy poważny postój wypadł w Częstochowie przy ulicy Drogowców. Tankowanie samochodu i siebie samych, rozprostowanie kości, sprawdzenie aparatu fotograficznego. Oto miejsce akcji.
Festiwal miejscowych kwiatów rozpoczyna wrotycz pospolity - Tanacetum vulgare.
Potem idzie pyleniec pospolity - Berteroa incana.
I jeszcze chaber driakiewnik - Centaurea scabiosa.
Krótki widok ogólny i najważniejszy żółtek w tym tłumie, czyli stulisz Loesela - Sisymbrium loeselii. Białe tło to pyleniec pospolity - Berteroa incana.
Kolejnym gatunkiem jest ślaz dziki - Malva sylvestris.
Sporo tutaj konyzy kanadyjskiej - Conyza canadensis.
Oto sałata kompasowa - Lactuca serriola.
Bohaterem dłuższej sesji zdjęciowej uczyniłem wiesiołka śląskiego - Penothera subterminalis. To oczywiście dlatego, że w momencie wykonywania zdjęć nie wiedziałem kto zacz.
Jest jeszcze bniec biały - Melandrium album, dość malowniczy w padającym deszczu.
Tu i ówdzie wystrzeliwała w górę dziewanna drobnokwiatowa - Verbascum thapsus. Towarzyszy jej żmijowiec zwyczajny.
Kolejnym żółtkiem jest dziurawiec zwyczajny - Hypericum perforatum.
A teraz krótka lekcja geologii. Lokal, gdzie posilaliśmy się wspierały bloki dolomitu. Podejrzewam, że pochodzi on z okolic Siewierza.
Na blokach znajdowały się szczotki kryształów dolomitu.
Prawie na koniec zauważyłem oset nastroszony - Carduus acanthoides.
Była jeszcze psianka czarna - Solanum nigrum.
Towarzyszyła jej zdziczała rzodkiewka - Raphanus sativus ssp. sativus.