2017.09.10 07:50
Tego dnia w szkole w Psarach dałem krótki wykład na tematy ekologiczne. Wiadomo, są to okolice Dnia Ziemi. Oczywiście mogłem do Chrzanowa wrócić od razy, ale dzionek był piękny, więc pewien odcinek trasy przeszedłem piechotą. Na początku z placu przed szkołą zerkam na południe.
Przechodzę pomiędzy zwartą zabudową.
Zwracam uwagę na lokalne kamienie wykorzystywane do budowy domów. Na murku wyrósł ponadto jakiś mniszek - Taraxacum.
Zwróciłem uwagę na kamień z wapienia mikrytowego z przełamem muszlowym.
Był też prawdziwy wapień muszlowy. Wszystko to reprezentuje wapienie gogolińskie triasu środkowego.
Opuszczam ulicę Ogrodowa.
Teraz na znacznym odcinku będzie to ulica Jana Pawła II.
Patrzę na ogródki przydomowe.
Tutaj przede wszystkim zwracam uwagę na pierwiosnkę lekarską - Primula veris.
Nieco dalej na poboczu był jakiś mniszek - Taraxacum.
Zakwitł już bluszczyk kurdybanek - Glechoma hederacea.
Wzdłuż ulicy płynie potok Psarka. To jeden z wielu cieków składających się ostatecznie na rzekę Rudawę.
Jest tabliczka z nazwą ulicy.
Oto typowa zabudowa.
Na wysokości kościoła rzeka Psarka przepływa na drugą stronę drogi. Tutaj zwróciłem uwagę na biało kwitnącą rzeżuchę - Cardamine.
W świetle ustaleń naszego atlasu przyjmuję, że jest to rzeżucha bagienna - Cardamine dentata. Mam zdjęcia w lepszej rozdzielczości. Okazu zielnikowego nie pozyskiwałem, ale za rok o tej samej porze będzie to możliwe,
Północną część wsi rzeka może jedynie opuścić taką drogą.
Idę dalej.
Mijam kolejny dopływ Psarki.
Teraz na poboczu drogi zwróciłem uwagę na obfite kwitnienie przetacznika perskiego - Veronica persica.
Od tego momentu zdecydowanie ruszam na południe. Droga po raz kolejny zmieniła nazwę. Teraz jest to ulica Władysława Łokietka. Zarazem Psarka stała się Dulówką.
W zadrzewieniach przydrożnych zwracam uwagę na kwitnącą wierzbę kruchą - Salix fragilis.
Jest olsza czarna - Alnus glutinosa.
W tej okolicy rzece pozostawiono sporo miejsca.
I tak osiągnąłem granicę Psar i Karniowic.
Ciąg dalszy będzie po przerwie. Są ważniejsze tematy.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 10.września.2017)
Przechodzę pomiędzy zwartą zabudową.
Zwracam uwagę na lokalne kamienie wykorzystywane do budowy domów. Na murku wyrósł ponadto jakiś mniszek - Taraxacum.
Zwróciłem uwagę na kamień z wapienia mikrytowego z przełamem muszlowym.
Był też prawdziwy wapień muszlowy. Wszystko to reprezentuje wapienie gogolińskie triasu środkowego.
Opuszczam ulicę Ogrodowa.
Teraz na znacznym odcinku będzie to ulica Jana Pawła II.
Patrzę na ogródki przydomowe.
Tutaj przede wszystkim zwracam uwagę na pierwiosnkę lekarską - Primula veris.
Nieco dalej na poboczu był jakiś mniszek - Taraxacum.
Zakwitł już bluszczyk kurdybanek - Glechoma hederacea.
Wzdłuż ulicy płynie potok Psarka. To jeden z wielu cieków składających się ostatecznie na rzekę Rudawę.
Jest tabliczka z nazwą ulicy.
Oto typowa zabudowa.
Na wysokości kościoła rzeka Psarka przepływa na drugą stronę drogi. Tutaj zwróciłem uwagę na biało kwitnącą rzeżuchę - Cardamine.
W świetle ustaleń naszego atlasu przyjmuję, że jest to rzeżucha bagienna - Cardamine dentata. Mam zdjęcia w lepszej rozdzielczości. Okazu zielnikowego nie pozyskiwałem, ale za rok o tej samej porze będzie to możliwe,
Północną część wsi rzeka może jedynie opuścić taką drogą.
Idę dalej.
Mijam kolejny dopływ Psarki.
Teraz na poboczu drogi zwróciłem uwagę na obfite kwitnienie przetacznika perskiego - Veronica persica.
Od tego momentu zdecydowanie ruszam na południe. Droga po raz kolejny zmieniła nazwę. Teraz jest to ulica Władysława Łokietka. Zarazem Psarka stała się Dulówką.
W zadrzewieniach przydrożnych zwracam uwagę na kwitnącą wierzbę kruchą - Salix fragilis.
Jest olsza czarna - Alnus glutinosa.
W tej okolicy rzece pozostawiono sporo miejsca.
I tak osiągnąłem granicę Psar i Karniowic.
Ciąg dalszy będzie po przerwie. Są ważniejsze tematy.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 10.września.2017)