Tego dnia w Chrzanowie spadł śnieg. Nie było go dużo, ale w parku dał malowniczy efekt.
Zaraz potem poszedłem sprawdzić jak się trzyma zawilec żółty - Anemone ranunculoides.
Śnieg leżał cienką warstwą.
Tak w jego towarzystwie prezentowała się forsycja pośrednia - Forsythia intermedia. W tle oczywiście Muzeum w Chrzanowie.
Kwitnie grab zwyczajny - Carpinus betulus.
Spod śniegu wystaje kwiat ziarnopłonu wiosennego - Ficaria verna.
Zmiana planu zdjęciowego. Oto ulica Kusocińskiego na trawersie zabudowy osiedla Tysiąclecia. Tutaj oglądamy mniszka - Taraxacum.
Kolejne miejsce przy ulicy Kusocińskiego, to trawiasty stok przy hali sportowej. Tutaj bohaterem dłuższej sesji jest krzywoszyj polny teraz farbownik polny - Anchusa arvensis.
W drodze do biblioteki spotkałem takiego zdeterminowanego mniszka - Taraxacum.
W holu biblioteki zobaczyłem po raz pierwszy taką ketmię - Hibiscus. Nazwa handlowa to Hibiscia.
Kwitła również hoja różowa - Hoya carnosa.
Po opuszczeniu biblioteki dokumentuję wierzbę białą w odmianie płaczącej - Salix alba "tristis".
W tej okolicy na klombie kwitła gęsiówka kaukaska - Arabis caucasica.
Są też okazałe prymulki.
Wracając do Muzeum przy ulicy Śląskiej przyjrzałem się kwitnącej runiance japońskiej - Physandra terminalis.