Tego dnia udałem się służbowo do Oświęcimia odebrać coś przy ulicy May Rynek 4. Oczywiście nie spieszyło mi się ale i tak w mniej niż cztery godziny po oderwaniu się od biurka byłem z powrotem. Jestem już przy ulicy Jarosława Dąbrowskiego i ulicą Romana Mayzla udaję się w kierunku rynku.
Rynek ozdabiają kwitnące klony zwyczajne w odmianie kulistej - Acer platanoides "Globosa".
W donicach pomiędzy nimi posadzono nemezję powabną - Nemezis strumosa
Opuszczam rynek.
Docieram do celu.
W kamienicy przy ulicy Mały Rynek 4 dokumentuję takie detale.
Idę teraz ulicą Piastowska w kierunku ulicy Zaborskiej. Po drodze obserwuję oddział wydzielony ciężkiej kawalerii powietrznej. To oczywiście klon zwyczajny - Acer platanoides. Ale się przyczaił.
Na skwerze przy ulicy Zaborskiej dokumentuję jakieś wiśnie - Cerasus.
Jest tutaj taki budynek.
Oto mocno przycięte drzewo. Dla Izabeli Czartoryskiej to były tortury ze szczególnym udręczeniem.
Poza tym jest zwisająca forma karagany syberyjskiej - Caragana arborescens.
Jest jeszcze jodła kalifornijska - Abies concolor.
Jest też sosna czarna - Pinus nigra.
Teraz trawiastym placykiem udaję się w kierunku Pałacu Ślubów.
Po drodze mijam ziarnopłon wiosenny - Ficaria verna.
Mijam mniszka - Taraxacum sp.
Mijam stokrotkę pospolitą - Bellis perennis.
Pałac Ślubów najlepiej wygląda, kiedy fotografujemy go z bramy na przeciwko.
Wracam w kierunku rynku idąc ulicą Władysława Jagiełły.
Mijam zespół Salezian.
Przy okazji zauważam wyniosłą surmię - Catalpa. Po ostatniej wizycie w mieście jedno jest pewne. Ona nie jest zwyczajna.
Mijam kościół.
Schodzę nad Sołę.
Zauważam, że kurtyna zasłaniająca Zamek Książąt Piastowskich podnosi się coraz bardziej.
Znaczy się z boku jeszcze coś widać, ale trzeba się sporo wysilić.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 30.lipca.2017)